Emanuel Macron wystąpił dzisiaj na sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, gdzie przez 20 minut mówił o przyszłości Unii Europejskiej i zagrożeniach z jakimi musi się mierzyć Wspólnota.
Prezydent Francji szczególnie ostro wypowiadał się o rosnących jego zdaniem tendencjach autorytarnych, a spory pomiędzy politykami w Europie porównał do "wojny domowej". – Odpowiedzią na autorytaryzm nie jest demokracja autorytarna, lecz autorytet samej demokracji – stwierdził Macron.
Polityk podkreślił też, że chociaż sam nie przeżył wojny to nie chce należeć do pokolenia tych, którzy zapominają o swojej przeszłości. – Chcę należeć do pokolenia, które walczy o swoją demokrację i broni suwerenności europejskiej. Nie ulegnę żadnej pokusie suwerenności autorytarnej –mówił polityk.
Wśród priorytetów, którymi powinna zająć się Unia Europejska, Macron wymienił kwestię imigrantów, opodatkowania sektora firm internetowych i reformę strefy euro.
Czytaj też:
Frexit byłby możliwy. Zaskakujące słowa Macrona o wyjściu Francji z UE