Ukraina obchodzi dziś Dzień Niepodległości. To 33. rocznica uchwalenia Deklaracji Niepodległości przez Radę Najwyższą Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Nastąpiło to w 1991 roku i od tego czasu kraj uzyskał niezależność, występując z ZSRR. W obchodach uczestniczy prezydent Andrzej Duda.
Zełenski zapowiada symetryczny odwet na Rosji
– Dziś obchodzimy 33. Dzień Niepodległości Ukrainy. A to, co wróg przyniósł na naszą ziemię, teraz wróciło do jego domu – powiedział przy tej okazji Wołodymyr Zełenski, nawiązując do operacji militarnej Ukrainy trwającej w obwodzie kurskim. – Ten, kto chciał przekształcić naszą ziemię w strefę buforową, powinien pomyśleć, czy jego kraj nie stanie się federacją buforową – mówił prezydent Ukrainy w nagraniu opublikowanym social mediach.
Zełenski powiedział, że Ukrainie chodzi nie o ślepy rewanż, ale o sprawiedliwość. Przekonywał, że wróg będzie wiedział, czym jest odpowiedź w ukraińskim stylu. – Godny, symetryczny odwet dalekiego zasięgu. Będzie wiedział, że każde miejsce w Federacji Rosyjskiej, które jest źródłem zagrożenia dla życia naszego państwa i naszego narodu, prędzej czy później otrzyma ukraińską odpowiedź – twierdził.
– Chory dziad z Placu Czerwonego, nieustannie straszący wszystkich czerwonym guzikiem, nie będzie nam dyktował swoich "czerwonych linii". Ukraina i Ukraińcy będą sami decydować o tym, jak żyć, jaką drogą podążać i jakich wyborów dokonywać. To działa niepodległość – kontynuował Zełenski.
Zełenski: Niezależność duchowa narodu ukraińskiego
Zełenski powiedział, że Ukraina po raz kolejny zaskoczyła świat, odpowiadając operacją w obwodzie kurskim, natomiast Rosjanie ponownie jego zdaniem porzucają swoich obywateli, których nazywają "ludnością".
Zełenski mówił o konieczności uzyskania niezależności przez ukraiński Kościół Prawosławny od rosyjskiego. Wyraził stanowisko, że skoro jest już niezależność gospodarcza, energetyczna, to musi istnieć także duchowa niezależność narodu ukraińskiego. – Ukraińskie prawosławie stawia dziś krok w kierunku wyzwolenia się od moskiewskich diabłów – mówił.
Polityk złożył podziękowania wszystkim osobom, które pomagają armii i państwu ukraińskiemu, a także wszystkim, którzy codziennie pracują na rzecz niepodległości. Dodał, że jest wdzięczny Ukrainie i Ukraińcom za 913 dni wojny oraz "udowodnienie, że niepodległość jest sprawą wszystkich i ma wiele wymiarów".