Syn amerykańskiego przywódcy zamieścił na Instagramie nagranie, na którym widać prezydenta Ukrainy stojącego obok Donalda Trumpa. Zełenski jest pogrążony w myślach, a w pewnym momencie zdjęcie robi się czarno białe, a na głowę ukraińskiego lidera zaczynają spadać dolary.
Pojawia się również napis "zostało ci 38 dni do utraty zasiłku".
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy Trump jr. kpi z ukraińskiego prezydenta.
Prezydent USA pomoże zakończyć wojnę?
Podczas kampanii wyborczej Donald Trump wielokrotnie zapewniał, że jeśli wygra wybory i wróci do Białego Domu, to będzie dążył do tego, żeby wojna rosyjsko-ukraińska dobiegła końca.
Mimo wielu spekulacji i analiz, szczegóły planu naturalnie nie są znane, ale według informacji prasowych Trump może chcieć od Zełenskiego rozpoczęcia negocjacji pokojowych z Kremlem pod groźbą odcięcia dostaw amerykańskiej broni, a Putinowi zagrozić zwiększeniem amerykańskiego wsparcia dla Kijowa.
Rozmowy pokojowe będą prawdopodobnie prowadzone w oparciu o istniejącą linię frontu i będą przewidywały ustanowienie strefy zdemilitaryzowanej.
Trwają przygotowania do spotkania Trumpa z Zełenskim
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiga potwierdził właśnie, że trwają przygotowania do zorganizowania spotkania prezydenta elekta Donalda Trumpa i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Ukraiński polityk przypomniał, że Zełenski rozmawiał już ze zwycięzcą amerykańskich wyborów po ogłoszeniu wyników. – Rozmawiano o ewentualnych przyszłych kontaktach na poziomie liderów. I jak już informowałem. Zespół Wołodymyra Zełenskiego i zespół Donalda Trumpa rozpoczęły przygotowania do zorganizowania spotkania – oznajmił szef ukraińskiego MSZ.
Przypomnijmy, że Trump i Zełenski rozmawiali też pod koniec września podczas wizyty prezydenta Ukrainy w USA. Trump z szacunkiem i uznaniem wyraził się o Zełenskim i narodzie ukraińskim. – Dużym zaszczytem jest możliwość spotkania z panem – powiedział do Zełenskiego Trump.
Czytaj też:
Berlin łagodzi kurs. Scholz chce rozmawiać z PutinemCzytaj też:
Trump rozmawiał z Putinem. Oto jak zareagowała Ukraina