Moskwa i Teheran podpiszą traktat o kompleksowym partnerstwie strategicznym Rosja-Iran. Jak twierdzi serwis Middle East Eye, powołując się na swojego korespondenta w Teheranie i dobrze poinformowane źródła, dokument nie obejmuje uznania przez Iran rosyjskiej aneksji Krymu, a także innych "terytoriów spornych".
Iran nie uznaje aneksji Krymu
Minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir Abdollahian powiedział w wywiadzie dla tureckiej telewizji TRT World, że Teheran nie uznaje Krymu, a także obwodów donieckiego i ługańskiego za część Rosji. – Opowiadamy się za poszanowaniem prawa międzynarodowego i integralności terytorialnej wszystkich krajów. Pomimo dobrych stosunków między Teheranem a Moskwą, Iran nie uznaje aneksji Krymu i innych terytoriów Ukrainy – oznajmił Abdollahian.
Klauzula o integralności terytorialnej jest szczególnie istotna dla Iranu w kontekście sporu ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi o trzy wyspy w Zatoce Perskiej, które od 1971 r. znajdują się pod kontrolą Teheranu.
Kompleksowe partnerstwo strategiczne z Rosją
Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Iranu Masud Pezeshkian spotkają się w Moskwie w piątek. Rosjanie zawrą z delegacją z Teheranu porozumienia w zakresie rozszerzenia handlu i współpracy m.in. w dziedzinach obronności, transportu, cyberbezpieczeństwa, logistyki, środowiska, walki z terroryzmem i przestępczością czy pomocy humanitarnej, a także omówią "aktualne kwestie na porządku dziennym na szczeblu regionalnym i międzynarodowym". Traktat – zgodnie z założeniem – będzie regulował stosunki dwustronne przez następne 20 lat.
Zgodnie z umową Rosja i Iran zobowiązały się do udzielenia pomocy wojskowej w przypadku inwazji lub ataku na drugą stronę. Osobna klauzula zakazuje obu stronom wspierania agresorów przeciwko sobie oraz zezwalania na wykorzystanie ich terytorium do ataku na drugą stronę.
Iran i Rosja już obecnie są dla siebie największymi dostawcami broni, w tym zaawansowanych technologii wojskowych. Dostarczane przez Iran drony – tanie, lecz wydajne – stanowią istotny czynnik w wojnie Kremla przeciwko Kijowowi. The Times of Israel twierdzi, że Iran liczy na pozyskanie wyrafinowanej rosyjskiej broni, takiej jak systemy obrony powietrznej dalekiego zasięgu i myśliwce. Chodzi m.in. o nowoczesne myśliwce Suchoj Su-35, aby zmodernizować swoją starzejącą się flotę. Także Moskwa może skorzystać, importując z Iranu po dobrej cenie drony i rakiety krótkiego zasięgu.
Energetyka, handel, tranzyt
Zarówno Rosja, jak i Iran szukają rozmaitych sposobów na złagodzenie skutków zachodnich sankcji. Handel między Iranem a Rosją oraz kilkoma innymi państwami regionu ma ułatwić "korytarz transportowy północ-południe".
Oba kraje chcą zmniejszyć zależność od rynków zachodnich poprzez zabezpieczenie dla siebie dostępu do rynków azjatyckich – w tym szczególnie indyjskiego. Istotną rolę ma w tym odegrać strategiczne położenie Iranu pomiędzy Europą a Azją Środkową oraz Chinami a Indiami.
Porozumienie przewiduje także zacieśnienie współpracy na płaszczyźnie energetyki. Kreml dysponuje ogromnymi rezerwami ropy naftowej i gazu ziemnego, ma również zainwestować znaczące środki w irański system energetyczny.
Wysoki rangą irański urzędnik powiedział Middle East Eye, że projekt traktatu został sfinalizowany po "20-30 rundach negocjacji", które trwały "cztery do pięciu lat". Dokument wymaga zatwierdzenia przez irański parlament.
Czytaj też:
Nieoficjalnie: Biden rozważał atak na Bliskim Wschodzie