Burzę w amerykańskich i międzynarodowych mediach oraz liczne protesty, wywołały opisywane przez Agencję Associated Press oraz organizacje pozarządowe schroniska w Teksasie, gdzie znajdują się dzieci odebrane rodzicom na granicy z Meksykiem. Agencja Associated Press cytowała pracowników i lekarzy opisujących tragiczną sytuację tychdzieci. Cytowani mówili o „bawialniach pełnych płaczących dzieci w wieku przedszkolnym”.
Zgodnie z nowym prawem (polityka "zero tolerancji" wobec imigrantów) osoba która nielegalnie przekracza granice jest uważana za przestępce, a jeśli do USA dostał się z nieletnimi dziećmi, to są one jej zabierane.
Rodziny zostaną razem, ale...
Po kilku dniach ostrej krytyki – zarówno ze strony amerykańskich mediów i polityków, jak również ze strony państw europejskich – dzisiaj prezydent USA poinformował, że proceder rozdzielania rodzin zostanie zakończony.
Trump poinformował, że podpisze dekret, który zagwarantuje "utrzymanie rodzin razem". Jednocześnie polityk przyznał, że ta zmiana nie wpłynie na stanowczą politykę wobec nielegalnie przybywających do USA imigrantów.
Jak podaje BBC News, dekret ma zakładać, że rodziny imigrantów będą przetrzymywane razem, poza wypadkami, kiedy zagrożone jest dobro dziecka. Niejasne jest jednak, jak długo może trwać takie „zatrzymanie”.
Czytaj też:
Dzieci oddzielane od rodziców, "klatki" w obozach dla imigrantów. "To nic innego jak tortury"Czytaj też:
Dziennikarka popłakała się na wizji. Nie była w stanie opanować emocji