"Wenezuela zgodziła się przyjąć z powrotem do swojego kraju wszystkich nielegalnych imigrantów, którzy obozowali w USA, w tym członków gangu Tren de Aragua" – poinformował Trump w poście zamieszczonym w sobotę na portalu społecznościowym Truth Social.
Dodał, że Wenezuela zgodziła się zapewnić im transport.
Wysłannik Trumpa sprowadził z Wenezueli sześciu Amerykanów
Oświadczenie Trumpa pojawiło się dzień po tym, jak wysłannik USA Richard Grenell spotkał się w Caracas z prezydentem Wenezueli Nicolasem Maduro, a następnie ogłosił, że wraca do kraju z sześcioma uwolnionymi z więzienia Amerykanami – odnotowuje agencja Reutera.
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt podkreśliła w piątek, że wizyta Grenella nie oznacza, że USA uznają Maduro za prawowitego przywódcę.
W zeszłą niedzielę Stany Zjednoczone i Kolumbia wycofały się z wojny handlowej po tym, jak Waszyngton poinformował, że Bogota zgodziła się przyjąć samoloty wojskowe przewożące deportowanych z USA migrantów.
W USA aresztowano setki nielegalnych migrantów. Rozpoczęły się loty deportacyjne
20 stycznia, po zaprzysiężeniu na prezydenta Trump podpisał kilkanaście rozporządzeń i dokumentów, m.in ogłosił stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, zawiesił prawo do azylu i zmienił obowiązywanie prawa ziemi, czyli nabywania obywatelstwa wraz z narodzinami na terytorium Stanów Zjednoczonych.
W czwartek Trump podpisał rozporządzenie o budowie ośrodka detencji dla migrantów-przestępców w amerykańskiej bazie wojskowej Guantanamo na Kubie. Ośrodek ma pomieścić 30 tys. osób.
Z sondażu opublikowanego pod koniec stycznia wynika, że większość Amerykanów (57 proc.) popiera działania nowej administracji wymierzone w nielegalnych imigrantów.
Czytaj też:
"Znajdziemy was i zabijemy". Trump wydał rozkaz do ataku