USA mówią "nie" w ONZ. Pierwsza taka sytuacja od początku wojny na Ukrainie

USA mówią "nie" w ONZ. Pierwsza taka sytuacja od początku wojny na Ukrainie

Dodano: 
Donald Trump podczas przemówienia w ONZ, rok 2018
Donald Trump podczas przemówienia w ONZ, rok 2018 Źródło: Wikimedia Commons
USA zdecydowały, że nie będą współautorem rezolucji ONZ wspierającej Ukrainę – podaje Reuters, powołując się na źródła dyplomatyczne.

Projekt rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, do którego dotarli dziennikarze Reutersa, potępia rosyjską agresję i potwierdza zaangażowanie na rzecz "suwerenności, niepodległości, jedności i integralności terytorialnej Ukrainy w ramach jej granic uznanych przez społeczność międzynarodową".

Według trzech źródeł dyplomatycznych, na które powołuje się agencja, Stany Zjednoczone odmawiają współsponsorowania rezolucji, przygotowanej z okazji trzeciej rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę.

Jedno ze źródeł powiedziało, że rezolucję popiera ponad 50 krajów, ale odmówiło podania szczegółów. Zdaniem drugiego źródła "na razie sytuacja jest taka, że oni (USA) tego nie podpiszą".

Stany Zjednoczone były współautorem niemal wszystkich rezolucji ONZ popierających Ukrainę w walce z Rosją podczas największego konfliktu na terytorium Europy od czasów II wojny światowej – odnotowuje Reuters.

Rezolucja ONZ ws. Ukrainy. "Trump zmienia stanowisko USA na korzyść Rosji"

Głosowanie w ONZ, postrzegane jako ważny wskaźnik globalnego wsparcia dla Ukrainy w obliczu widocznej zmiany stanowiska administracji Trumpa na korzyść Rosji, może odbyć się bez aprobaty USA, ale szanse na uzyskanie szerokiego poparcia są mniejsze.

Stany Zjednoczone mogą w ten sposób pokazać drastyczną zmianę stanowiska najpotężniejszego zachodniego sojusznika Ukrainy – zwraca uwagę agencja.

Rozdźwięk wydaje się odzwierciedlać rosnący podział między prezydentem USA Donaldem Trumpem, który wyraził chęć szybkiego zakończenia wojny, a prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, którego rząd w dużym stopniu polega na amerykańskiej pomocy wojskowej, uzgodnionej przez poprzednią administrację USA.

Reuters zastrzega, że jeszcze nie wiadomo, kiedy upływa termin poparcia projektu rezolucji, a Waszyngton wciąż może zmienić zdanie.

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Reuters
Czytaj także