Zważywszy na to, że jego ojciec pochodził ze starej rodziny oficerskiej z przedwojennego Wrocławia, imię Friedrich mogło być wybrane z szacunku dla pruskiej tradycji.
Merz to lider zwycięskiego obozu CDU/CSU, który wygrał w ostatnich wyborach. Tuż za chadekami uplasowała się AfD, druga pod względem liczby deputowanych formacja w nowym Bundestagu. Ale Alternatywa w Republice Federalnej Niemiec otoczona jest anatemą i nikt z nią nie chce tworzyć rządu. Dzieje się tak mimo wyraźnej irytacji sporej części Niemców, którzy w Internecie otwarcie głoszą, że najchętniej widzieliby jako nowy rząd koalicję CDU/CSU z AfD. Nic jednak z tego. Friedrich Merz zaraz po wyborach zastrzegł, że z Alternatywą nie chce mieć nic wspólnego.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.