"Negocjacje te rozpoczną się natychmiast". Jest oświadczenie po rozmowie Trumpa z Putinem

"Negocjacje te rozpoczną się natychmiast". Jest oświadczenie po rozmowie Trumpa z Putinem

Dodano: 
Donald Trump, Władimir Putin
Donald Trump, Władimir Putin Źródło: PAP/EPA
Rzecznik Białego Domu wydała komunikat po rozmowie prezydentów Donalda Trumpa i Władimira Putina.

"Dzisiaj prezydent Trump i prezydent Putin mówili o potrzebie pokoju i zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie. Obaj przywódcy zgodzili się, że konflikt ten musi zakończyć się trwałym pokojem. Podkreślili również potrzebę poprawy stosunków dwustronnych między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Krew i pieniądze, które Ukraina i Rosja wydały na tę wojnę, lepiej byłoby przeznaczyć na potrzeby ich obywateli" – czytamy o komunikacie Karoline Leavitt.

"Ten konflikt nigdy nie powinien się rozpocząć"

"Ten konflikt nigdy nie powinien się rozpocząć i powinien zostać zakończony dawno temu dzięki szczerym i uczciwym wysiłkom na rzecz pokoju. Przywódcy zgodzili się, że ruch na rzecz pokoju rozpocznie się od zawieszenia broni w kwestiach energetycznych i infrastrukturalnych, a także od negocjacji technicznych w sprawie wdrożenia zawieszenia broni na morzu na Morzu Czarnym, pełnego zawieszenia broni i trwałego pokoju. Negocjacje te rozpoczną się natychmiast na Bliskim Wschodzie.

Przywódcy szeroko mówili o Bliskim Wschodzie jako regionie potencjalnej współpracy w celu zapobiegania przyszłym konfliktom. Omówili również potrzebę powstrzymania proliferacji broni strategicznej i będą współpracować z innymi, aby zapewnić jak najszersze zastosowanie. Obaj przywódcy podzielili pogląd, że Iran nigdy nie powinien być w stanie zniszczyć Izraela.

Obaj przywódcy zgodzili się, że przyszłość z poprawionymi stosunkami dwustronnymi między Stanami Zjednoczonymi a Rosją ma ogromny potencjał. Obejmuje to ogromne umowy gospodarcze i stabilność geopolityczną, gdy osiągnięty zostanie pokój" – czytamy w oświadczeniu Białego Domu.

Rozmowa Trump-Putin

Rozmowa prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putina trwała dwie godziny. Rozmowa rozpoczęła się o 14.00 czasu polskiego.

Wcześniej prezydent USA poinformował dziennikarzy, że głównymi tematami będą kwestie ustępstw terytorialnych, a także działań, które muszą zostać podjęte przez Rosję i Ukrainę, by finalnie doprowadzić do zawieszenia broni i rozmów pokojowych. Trump napisał o przedmiocie rozmów na platformie Truth Social.

"Będę rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o wojnie w Ukrainie. Wiele elementów ostatecznego porozumienia zostało już uzgodnionych, ale wiele pozostało do uzgodnienia" – przekazał w mediach społecznościowych prezydent USA.

"Tysiące młodych żołnierzy i innych osób są zabijane. Każdy tydzień przynosi śmierć 2500 żołnierzy obu stron i to musi się skończyć teraz" – zaznaczył Trump.

Ukraina gotowa na rozejm

We wtorek w saudyjskim mieście Dżudda odbyło się dziewięciogodzinne spotkanie delegacji Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. W rezultacie Kijów zgodził się na 30-dniowe zawieszenie broni z możliwością przedłużenia, a Waszyngton wznowił pomoc wojskową i wymianę informacji wywiadowczych z Ukrainą.

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Ukraina akceptuje propozycję rozejmu, uważa ją za pozytywną i jest gotowa podjąć taki krok, a USA muszą przekonać do tego Rosję. – Oznacza to, że my się zgadzamy, a jeśli Rosjanie się zgodzą, to zawieszenie broni zadziała w tej samej chwili – podkreślił.

Na razie wiadomo – zgodnie z przewidywaniami – że Kreml nie wyrazi zgody na misję NATO w rejonie konfliktu. – Rosja pod żadnymi warunkami nie zaakceptuje obecności wojsk NATO na terytorium Ukrainy – powiedział minister spraw zagranicznych. Oznacza to, że dyskusje o ewentualnych wojskach rozjemczych Francji czy Wielkiej Brytanii na Ukrainie stają się najprawdopodobniej bezprzedmiotowe.

Prezydent USA liczy na zgodę prezydenta Rosji

Prezydent Trump przypomniał, że Stany Zjednoczone mogłyby nałożyć "dewastujące" sankcje finansowe na Rosję, jeśli Kreml nie przystanie na porozumienie. – Tak, są rzeczy, które można zrobić, które nie byłyby przyjemne w sensie finansowym. (...) Byłoby to bardzo złe dla Rosji – zaznaczył.

Marco Rubio przypomniał, że Stany Zjednoczone chcą trwałego pokoju na Ukrainie. – Jeżeli USA mają interes gospodarczy w czymś na Ukrainie, to będziemy zainteresowani ochroną Ukrainy – mówił z kolei o umowie o zasobach rzadkich między Kijowem a Waszyngtonem.

Rubio wyraził nadzieje, że Kreml rozważy zakończenie działań zbrojnych. Zaznaczył, że pierwszym krokiem jest przyznanie faktu, że trwającego konfliktu nie da się zakończyć militarnie. – Zobaczymy, jak Rosjanie zareagują. Jeżeli powiedzą "tak", to będziemy wiedzieli, że mamy postęp. Jeżeli powiedzą "nie", to będzie to wysoce niefortunne – przyznał.

Czytaj też:
Cejrowski: Polacy nie rozumieją, dlaczego Trump rozmawia z Putinem. Lisicki: Efekt wieloletniej propagandy
Czytaj też:
Cejrowski: Europą kierują samobójcy. Lisicki: Skąd oni się u licha wzięli?

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: X / DoRzeczy.pl / Reuters / Truth Social / PAP
Czytaj także