"Jakkolwiek bym nie prosił, taką decyzję podejmuje tylko jedna osoba prezydent Rosji Władimir Władimirowicz Putin" – oświadczył Ramzan Kadyrow, który rządzi Czeczenią od 2004 roku. Cierpi on na martwicę trzustki i poważne problemy hormonalne, które uniemożliwiają mu normalne sprawowanie władzy. Według obrońców praw człowieka wciąż sprawuje władzę "twardą ręką", stosując represje i prześladując przeciwników.
Doniesienia o złym stanie czeczeńskiego przywódcy, namaszczonego na urząd przez Władimira Putina, pojawiały się od kilku lat. Niezależni dziennikarze zwracali m. in. uwagę na nadmierny obrzęk jego twarzy, który mógł powstać, jak spekulowano, w wyniku leczenia raka lub choroby nerek. Kadyrow zwykle dementował doniesienia o pogorszeniu się jego stanu zdrowia. Pisał na Telegramie, że "jest żywy i zdrowy".
W poniedziałek niezależna rosyjska "Nowaja Gazieta. Jewropa" napisała, że Kadyrow przestał opuszczać stolicę Czeczenii, Grozny, i z powodu gwałtownie pogarszającego się stanu zdrowia spędza niemal cały czas w szpitalu. Według jej źródeł spędza on dużo czasu w klinice Ajmed w Groznym, gdzie nocuje pod nadzorem lekarzy. Jego działalność zawodowa ogranicza się do publikowania wpisów w mediach społecznościowych
Kto będzie następcą?
Choroba Kadyrowa uruchomiła scenariusz zmiany władzy w Czeczenii – odnotowała "Nowaja Gazieta. Jewropa". Jak stwierdziła, stawia on na swojego trzeciego syna, Adama, który jest nazywany "młodszą kopią" swojego ojca. 17-letni Adam Kadyrow nie będzie mógł jednak objąć najwyższy urząd w Czeczenii przez najbliższe lata, ponieważ zgodnie z rosyjską konstytucją powinien mieć co najmniej 30 lat, by móc tego dokonać.
W kwietniu tego roku Kadyrow mianował Adama na urząd sekretarza Rady Bezpieczeństwa, co jest odpowiednikiem stanowiska ministra. Niezależne rosyjskie media informowały wcześniej, że władza Ramzana Kadyrowa opierała się na trzech głównych filarach: nieograniczonym finansowaniu Czeczenii z rosyjskiego budżetu federalnego, całkowitej kontroli nad czeczeńskimi siłami bezpieczeństwa i nietykalności osobistej, chroniącej przed ściganiem karnym, zagwarantowanej osobiście przez Putina.
Czytaj też:
Kadyrow zawiódł się na RosjiCzytaj też:
Katastrofa w Kazachstanie. Wstępne ustalenia wskazują na rosyjską rakietę
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
