Prezydent Rosji Władimir Putin zaproponował Kijowowi wznowienie 15 maja w Stambule bezpośrednich rozmów pokojowych bez żadnych warunków wstępnych. Celem rozmów ma być "wyeliminowanie przyczyn konfliktu" i "osiągnięcie długoterminowego, trwałego pokoju".
Trump: Ukraina powinna się zgodzić
Konsekwentnie usiłujący doprowadzić do rozmów pokojowych pomiędzy Kijowem a Moskwą prezydent Trump, zamieścił w sobotę kolejny wpis w tej sprawie, wzywając obie strony do realizacji tego, o czym mówią.
"Prezydent Rosji nie chce zawieszenia broni z Ukrainą, woli spotkać się w czwartek w Turcji, żeby negocjować potencjalny koniec krwawej masakry. Ukraina powinna się zgodzić na to natychmiast. Przynajmniej będą mogli ustalić, czy porozumienie jest możliwe, a jeśli nie, to USA i europejscy przywódcy będą wiedzieć, na czym stoją i będą mogli odpowiednio reagować" – napisał prezydent USA na Truth Social.
"Zaczynam wątpić, że Ukraina zawrze porozumienie z Putinem, który jest zbyt zajęty świętowaniem zwycięstwa w II wojnie światowej, której nie można było wygrać (nie było nawet blisko) bez Stanów Zjednoczonych Ameryki. Zorganizujcie spotkanie, teraz!" – zaapelował Trump.
Zełenski: Będę czekał na Putina w Turcji
Prezydent Ukrainy złożył propozycję, wychodzącą naprzeciw oczekiwaniom Waszyngtonu. Wołodymyr Zełenski wyraził gotowość do spotkania z prezydentem Rosji. "Oczekujemy pełnego i trwałego zawieszenia broni, począwszy od jutra, aby zapewnić niezbędną podstawę dla dyplomacji. Nie ma sensu przedłużać zabójstw" – napisał w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy.
"A ja będę czekał na Putina w Turcji w czwartek. Osobiście. Mam nadzieję, że tym razem Rosjanie nie będą szukać wymówek" – napisał ukraiński polityk na swoim koncie na X. Później nagrał też materiał video, w którym powtórzył swoją propozycję.
twitterCzytaj też:
Pożar na Marywilskiej. Tusk: Wiemy już na pewno. Zlecenie rosyjskich służbCzytaj też:
"Słychać wycie?". Tusk odpowiada na krytykę po wizycie w Kijowie