Rosja ostrzega Europę. Wskazała cel

Rosja ostrzega Europę. Wskazała cel

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Wikimedia Commons
Moskwa planuje kolejny ruch wymierzony w Zachód. Rosja poinformowała międzynarodowe organy regulacyjne, że będzie uważać europejskie satelity za uzasadniony cel ataków – podają media.

Kreml twierdzi bowiem, że satelity są wykorzystywane do celów cywilnych lub wojskowych, a zwłaszcza do wspierania ukraińskiej armii – relacjonuje branżowy magazyn "Space Inter Report".

Kreml: Europa straciła prawo do protestu

Rosja przekazała jednocześnie, że państwa europejskie straciły prawo do protestów w sytuacji, gdy sygnały urządzeń zostaną zagłuszone przez Rosję.

Oficjalne stanowisko w tej sprawie zostało przedstawione przez rosyjskie ministerstwo łączności na trwającym posiedzeniu Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU).

Jak zaznaczyli przedstawiciele Kremla, "Rosja będzie starała się unikać ingerencji w zastosowania pozamilitarne, ale zamierza zwalczać wykorzystywanie satelitów do wspomagania ukraińskich sił zbrojnych".

Moskwa już wcześniej zagłuszała sygnał

Rzeczywistość odbiega jednak od narracji, jaką przedstawił rosyjski resort. Jak zauważa portal Moscow Times, "w rzeczywistości Rosja zagłuszała satelity od dawna".

Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny już przed rokiem żądał od Kremla zaprzestania ingerencji w pracę systemów satelitarnych europejskich państw. Rosja zagłuszała bowiem sygnały GPS w samolotach, co utrudniało kontrolę ruchu lotniczego.

Doszło także do przypadków przerywana transmisji kanałów telewizyjnych. W ich miejsce nadawane były materiały propagandowe. Na problem zwracały uwagę kraje wnoszące skargi w tej sprawie.

Rosja odpowiada Polsce ws. ataku na fabrykę

Z kolei w nocy z 15 na 16 lipca Rosjanie zaatakowali polską fabrykę w mieście Winnica na Ukrainie. Chargé d’affaires Rosji w Polsce Andriej Ordasz twierdzi jednak, że nie ma dowodów na udział Rosjan.

– Podczas rozmowy powiedziałem, że oskarżenia pod naszym adresem są absurdalne, ponieważ strona rosyjska podczas specjalnej wojennej operacji [wojny na Ukrainie – red.] wybiera jako cele wyłącznie obiekty wojskowe i wojskowo-przemysłowe – mówił dyplomata w rozmowie z agencją RIA Nowosti.

Czytaj też:
MSZ Rosji wskazało kraj, który ma być "drugą Ukrainą"
Czytaj też:
Ultimatum Trumpa dla Rosji. Rzecznik Kremla mówi, co zamierza Putin


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: RMF 24 / PAP, Interia.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także