Wołodymyr Zełenski przeprowadził we wtorek rozmowę telefoniczną z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Prezydent Ukrainy przekazał, że Erdogan potwierdził gotowość do zorganizowania szczytu przywódców USA, Rosji, Ukrainy i Turcji.
"Rozmawiałem z Prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Zawsze mamy przyjazne i treściwe rozmowy, czujemy i bardzo doceniamy to szczere i ciepłe nastawienie Turcji oraz całego narodu tureckiego do naszych ludzi" – przekazał za pośrednictwem platformy Telegram Zełenski.
Erdogan gotowy na szczyt w Turcji
Podczas rozmowy z Erdoganem Zełenski podziękował za wsparcie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz za organizację i pośrednictwo podczas spotkań ze stroną rosyjską w Stambule.
Politycy rozmawiali o sytuacji w kontekście ewentualnych możliwości pokojowych, które otwierają się wraz ze spotkaniem prezydentów Trumpa i Putina. Erdogan potwierdził jednocześnie gotowość swojego kraju do zorganizowania szczytu liderów Ukrainy, USA, Rosji i Turcji, podkreślając, że jakiekolwiek negocjacje bez Ukrainy nie przyniosą trwałego pokoju. Zełenski wyraził gotowość do wszelkich formatów spotkania w celu zakończenia wojny.
"Jeśli chodzi o negocjacje, to w każdym razie są one ważne na szczeblu przywódców. Ale nie można rozmawiać o Ukrainie bez Ukrainy i nikt tego nie zaakceptuje. Dlatego rozmowa prezydenta Stanów Zjednoczonych i Putina może być oczywiście ważna dla ich dwustronnych stosunków, ale nie mogą oni podjąć żadnych decyzji dotyczących Ukrainy bez naszego udziału" – oznajmił Zełenski.
Trump-Putin. Przecieki i spekulacje co do ewentualnych postanowień
Spotkanie prezydentów USA i Rosji odbędzie się 15 sierpnia na Alasce. Prezydent Zełenski prawdopodobnie spotka się następnie z Trumpem. Z przecieków do mediów wynika, że ewentualny układ zakłada rozejm na kilkadziesiąt lat, nieformalne uznanie przez Kijów rosyjskiego władztwa nad Donbasem łącznie z jego częścią, która pozostaje pod kontrolą armii ukraińskiej. Miałoby się to odbyć na zasadach "wymiany". Może chodzić o region Sum i na północ od Charkowa, gdzie stacjonują siły rosyjskie. Na pozostałych terytoriach linia rozgraniczenia ma biec wzdłuż obecnej linii frontu.
Problem z Donbasem polega m.in. na tym, że Ukraińcy musieliby opuścić dobrze ufortyfikowane linie obronne, a to z kolei otworzyłoby Rosjanom przestrzeń do ewentualnej ofensywy w przyszłości.
Mówi się, że porozumienie nie będzie wykluczało gwarancji dla Ukrainy ze strony chętnych do tego państw europejskich, a być może nawet przystąpienia akcesji do NATO w przyszłości. Elementem układu może być zdjęcie z Rosji sankcji na handel surowcami.
Oświadczenie liderów Europy Zachodniej
W weekend ukazało się oświadczenie grupy polityków z europejskich państw pomagających Ukrainie finansowo i sprzętowo w walce z Rosją. (Macron, Meloni, Merz, Tusk, Starmer, von der Leyen, Stubb). Oświadczenie wystosowano "w sprawie pokoju dla Ukrainy w związku z planowanym spotkaniem Prezydenta Trumpa z Prezydentem Putinem".
Grupa wymienionych polityków napisała między innymi, że poważne negocjacje mogą odbywać się jedynie w warunkach zawieszenia broni lub ograniczenia działań wojennych. Droga do pokoju na Ukrainie nie może zostać wytyczona bez udziału Ukrainy.
Czytaj też:
Niemiecka prasa: Nawet zawieszenie broni wydaje się niemożliweCzytaj też:
Rzecznik rządu zapytany o propozycję szczytu UE-Rosja
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
