W nocy ze środy na czwartek Rosjanie przeprowadzili atak pociskami balistycznymi na Kijów. Antoniuk przekazał, że co najmniej osiem osób straciło życie, w tym 14-letnia dziewczynka.
Wcześniej tamtejsza administracja podała, że co najmniej 22 osoby zostały ranne. Zniszczenia odnotowano w kilku dzielnicach. w kilku częściach miasta wybuchły pożary. Fragmenty jednego z pocisków spadły na teren przedszkola. Akcja ratownicza trwa.
Z kolei Ukraińcy ponownie uderzyli dronami w rosyjską rafinerię Nowokujbyszewska w obwodzie samarskim.
Kijów ostrzelany pociskami balistycznymi
– O liczbie rannych w ogóle jeszcze nie ma precyzyjnej informacji. Ona co chwila nadchodzi, bo też mogą być jeszcze kolejne ofiary. Jedna z tych rakiet rosyjskich uderzyła wprost w pięciopiętrowy budynek mieszkalny, rozwaliwszy go całkowicie. Teraz tam trwają prace ratownicze – powiedział.
– Oprócz tego rosyjskie rakiety lub drony – jeszcze tego dokładnie nie wiemy – uderzyły w śródmieście Kijowa. Na przykład jeden z naszych kolegów, polski korespondent był tego świadkiem. 700 metrów od jego domu spadła rakieta. Był świadkiem tego, jak dzieci siedzą na chodnikach, ukryte kocami, jakieś psy domowe drżą obok z nimi. Koszmarne obrazy tego, co działo się w nocy. I co się dzieje, bo alarm nie ustał – przekazał dziennikarz.
Antoniuk dodał, że potężnie uszkodzona została też infrastruktura w obwodzie winnickim. Aż w 29 miejscowościach obejmujących łącznie 60 tys. mieszkańców nie ma prądu. Ataki na infrastrukturę energetyczną Rosjanie przeprowadzają regularnie.
