Sybiha uznał za "dobrą nowinę" fakt, że Orban, jego zdaniem, przyznał się do naruszenia przestrzeni powietrznej Ukrainy przez drony z Węgier.
Szef ukraińskiej dyplomacji zwrócił się także do węgierskiego ministra spraw zagranicznych Petera Szijjarto z pytaniem o jego wcześniejszy wpis, w którym Szijjarto zarzucił mu kłamstwo. "Nie zestarzał się dobrze?" – napisał Sybiha na platformie X.
Jednocześnie wyraził ubolewanie z powodu faktu, że premier Węgier "pozostaje pod wpływem rosyjskiej propagandy" i nazwał to "złą wiadomością".
"Z niecierpliwością czekamy na jego przemyślenia na temat suwerenności i niepodległości państwa, gdy uwolni się od zależności od rosyjskiej energii, co wielokrotnie podkreślali prezydent USA Donald Trump i europejscy partnerzy" – stwierdził Sybiha.
Zełenski mówił o węgierskich dronach nad Ukrainą. Ostra reakcja Budapesztu
W piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że ukraińską przestrzeń powietrzną naruszyły węgierskie drony szpiegowskie. W odpowiedzi szef MSZ Węgier Peter Szijjarto oświadczył, że Zełenski "traci rozum z powodu swojej antywęgierskiej obsesji" i "zaczyna dostrzegać rzeczy, których nie ma".
W sobotę minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha przekazał, że wojsko zebrało wszystkie niezbędne dowody dotyczące obecności węgierskich dronów zwiadowczych na ukraińskim niebie i opublikował zdjęcie rzekomej trasy ich przelotu "dla ślepych węgierskich urzędników".
Premier Węgier Viktor Orban zbagatelizował sprawę i stwierdził, że Ukraina nie jest krajem niepodległym i suwerennym.
Gergely Gulyas, szef kancelarii Orbana, poinformował w poniedziałek, że rząd Węgier podjął decyzję o ograniczeniu dostępu do 12 ukraińskich portali informacyjnych w ramach odpowiedzi na wcześniejsze działania Kijowa i blokadę stron węgierskich mediów na Ukrainie.
Czytaj też:
Zaostrza się konflikt Węgry-Ukraina. Rząd Orbana zablokował ukraińskie media
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
