Brytyjski dziennik "Financial Times", powołując się na anonimowych przedstawicieli władz ukraińskich i amerykańskich, podał, że amerykański wywiad pomógł Kijowowi zaatakować ważne rosyjskie cele energetyczne, w tym rafinerie ropy naftowej, znajdujące się daleko poza linią frontu.
Żaden z ośrodków – ani Biały Dom, ani biuro prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz ukraiński resort spraw zagranicznych nie odpowiedziały na prośby agencji Reutera o komentarz. Kreml również milczy.
Gazeta podaje, że amerykański wywiad pomaga Kijowowi w planowaniu tras, określaniu wysokości i czasu przelotów oraz w podejmowaniu decyzji dotyczących misji, umożliwiając ukraińskim dronom dalekiego zasięgu ataki i unikanie rosyjskiej obrony powietrznej. "Stany Zjednoczone są ściśle zaangażowane we wszystkie etapy planowania. Przedstawiciel USA mówi, że że Ukraina wybrała cele ataków dalekiego zasięgu, a Waszyngton następnie dostarczył informacji wywiadowczych na temat słabych punktów tych obiektów" – czytamy.
Silniejsze zaangażowanie USA po stronie Ukrainy ma wynikać z frustracji Donalda Trumpa postawą Władimira Putina. Amerykański prezydent sądził, że uda mu się skłonić Putina to rozmów pokojowych, jednak od dłuższego czasu utknęły one w martwym punkcie.
Zełenski zadzwonił do Trumpa. Wezwał go do mediacji
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Poinformował o niej za pośrednictwem Facebooka. Ukraiński przywódca wezwał go do zaangażowania w mediacje między Kijowem a Moskwą, powołując się na jego niedawne sukcesy dyplomatyczne na Bliskim Wschodzie. W tym samym czasie Trump podziękował Władimirowi Putinowi za słowa uznania pod jego adresem — co wywołało szerokie komentarze na arenie międzynarodowej.
"Pogratulowałem prezydentowi Donaldowi J. Trumpowi sukcesu zawarcia porozumienia na Bliskim Wschodzie, co jest niezwykłym osiągnięciem" – napisał Zełenski na Facebooku. "Jeśli uda się powstrzymać wojnę w jednym regionie, to z pewnością uda się powstrzymać również inne wojny – w tym wojnę rosyjską" – dodał.
Podczas rozmowy telefonicznej, Zełenski miał także przekazać Trumpowi informacje o ostatnich zmasowanych rosyjskich atakach na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Jak podała agencja AFP, w wyniku ostrzałów w Kijowie tymczasowo odcięto dostęp do wody dla około 2 mln mieszkańców. Prezydent Ukrainy poinformował, że obaj przywódcy omówili też przygotowywane porozumienia dotyczące wzmocnienia obrony powietrznej. "Mamy dobre opcje i solidne pomysły, jak nas realnie wzmocnić" – przekazał Zełenski.
Na zakończenie rozmowy ukraiński prezydent podkreślił, że prawdziwa dyplomacja wymaga gotowości po stronie rosyjskiej. "Dziękuję, Panie Prezydencie!" – napisał.
Czytaj też:
Media straszą atakiem Rosji na NATO. Ekspert: Rosja nie jest w stanieCzytaj też:
Tajna misja przy granicy z Rosją. Ujawniono szczegóły
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
