Senat USA wstrzymuje ważną ustawę. "Nie torpedować wysiłków Trumpa"

Senat USA wstrzymuje ważną ustawę. "Nie torpedować wysiłków Trumpa"

Dodano: 
Budynek Senatu USA
Budynek Senatu USA Źródło: PAP/EPA / Shawn Thew
W Senacie USA wstrzymano procedowanie projektu zakładającego nałożenie nowych sankcji na Rosję. Powodem rozmowy Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.

John Thune, lider republikańskiej większości w Senacie USA powiedział, że rozpatrzenie przepisów wprowadzających nowe, surowe sankcje wobec Rosji i jej partnerów handlowych, zostało odroczone na prośbę Białego Domu, który chce poczekać na wynik zbliżającego się spotkania prezydenta Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – podał portal Politico.

Thune powiedział, że pomimo poparcia ze strony obu partii, prace nad projektem ustawy zostały na razie wstrzymane, aby nie podważać dyplomatycznych wysiłków Trumpa. – Myślę, że myślą w ten sposób – zobaczą, jak przebiegnie to spotkanie z Putinem za kilka tygodni – powiedział dziennikarzom. Polityk dodał, że jest w bliskim kontakcie z senatorem Lindseyem Grahamem, jednym z głównych autorów projektu ustawy, który koordynuje swoje działania z Białym Domem.

– Myślę, że przynajmniej na razie Graham współpracuje z Białym Domem, próbując ustalić, czy to spotkanie, które odbędzie się za kilka tygodni, będzie owocne – zauważył.

Inne źródło Politico potwierdziło, że projekt ustawy został w zasadzie "zamrożony" do czasu szczytu Trump-Putin.

Nagły zwrot ws. sankcji

"To wyraźny zwrot w porównaniu z ubiegłym tygodniem, kiedy John Thune powiedział, że nadszedł czas na działanie. Jednak tego samego dnia Trump odbył długą rozmowę telefoniczną z Putinem, po której publicznie wyraził wątpliwości co do celowości wprowadzenia nowych sankcji już teraz. Ustawa o sankcjach ma ponad 80 współautorów, co daje jej wystarczające poparcie, by pokonać sprzeciw Trumpa. Republikanie jednak niechętnie podejmują działania bez wyraźnego poparcia prezydenta" – czytamy.

Istnieje obawa, że gdyby kierownictwo Partii Republikańskiej podjęło działania bez aprobaty prezydenta, postawiłoby to ich członków w trudnej sytuacji politycznej, gdyby później Trump sprzeciwił się ustawie" – opisuje Politico.

W czwartek 16 października Trump i Putin odbyli pierwszą od prawie dwóch miesięcy rozmowę. Później prezydent USA zapowiedział, że spotkają się ponownie – tym razem w Budapeszcie.

Czytaj też:
"Trump znów wpadł w pułapkę Putina". Złe wieści dla Ukrainy
Czytaj też:
Zatrzymanie Putina w Budapeszcie? Jednoznaczny komentarz MTK


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Politico
Czytaj także