Belgijski minister obrony Theo Francken w wywiadzie dla "De Morgen" został zapytany, czy obawia się, że prezydent Rosji Władimir Putin pewnego dnia zdecyduje się na wystrzelenie rakiet w kierunku Brukseli. – Nie, bo wtedy uderzyłby w samo serce NATO, a my zrównalibyśmy Moskwę z ziemią – odpowiedział.
Rosja kontra Belgia. Miedwiediew grozi jej zniszczeniem
Wypowiedź wywołała wściekłą reakcję wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji, byłego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, który nazwał belgijskiego ministra obrony "imbecylem". Podkreślił, że w tym tygodniu przeprowadzono testy nowego podwodnego drona nuklearnego Posejdon, nazywając go "prawdziwą bronią zagłady".
W odpowiedzi na komentarz jednego z użytkowników serwisu społecznościowego X, który zasugerował wykorzystanie Belgii jako poligonu doświadczalnego, Miedwiediew napisał: "Wtedy Belgia zniknie".
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. "Największy tyran Rosji nie przestaje grozić i obrażać. NATO nie jest w stanie wojny z Federacją Rosyjską i oczywiście nie chce być… Ale zasada «odwetu» naszego sojuszu jest niezaprzeczalna od 76 lat. Właśnie to miałem na myśli w wywiadzie" – oświadczył belgijski minister na Instagramie.
Do swojego wpisu Francken dołączył piosenkę "Calm down" (dosłownie: uspokajać się) amerykańskiej piosenkarki Seleny Gomez, co można odczytywać jako apel do Miedwiediewa o powściągnięcie emocji.
Nowa broń Rosji: podwodny dron nuklearny Posejdon
Posejdon, którym Rosja straszy Belgię, jest jedną z sześciu nowych broni, o których prezydent Rosji Władimir Putin wspomniał w swoim orędziu o stanie państwa w 2018 r. Rosyjskie media informują, że dron został zaprojektowany tak, aby eksplodować w pobliżu linii brzegowych i wywołać potężne radioaktywne tsunami.
Czytaj też:
Norweski wywiad: Rosja wystrzeliła rakietę Buriewiestnik z Nowej Ziemi
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
