Prezydent USA Donald Trump zamieścił wpis na platformie społecznościowej Truth Social. Trump podkreślił, że wojna między Rosją a Ukrainą jest "brutalna i straszna" i powtórzył wielokrotnie wygłaszane wcześniej stanowisko, że gdyby przywództwo Stanów Zjednoczonych było silne i właściwe, nigdy by do niej nie doszło. W tym kontekście wskazał na odpowiedzialność, którą w jego ocenie ponosi poprzedni prezydent Joe Biden.
"Odziedziczyłem wojnę, która nigdy nie powinna się wydarzyć, wojnę, która jest przegrana dla wszystkich, szczególnie dla milionów ludzi, którzy tak niepotrzebnie zginęli. «Władze» Ukrainy nie wyraziły żadnej wdzięczności za nasze wysiłki, a Europa nadal kupuje ropę od Rosji. USA nadal sprzedają ogromne ilości broni NATO, aby była dystrybuowana na Ukrainie (Crooked Joe oddał wszystko za darmo, za darmo, w tym «duże» pieniądze!)" – dodał Trump.
Zełenski odpowiada Trumpowi
Wpis przywódcy USA odbił się szerokim echem. Wydaje się, że reakcją na niego jest obszerny post Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy rozpoczyna od stwierdzenia, że to Rosja ponosi winę za wojnę i to Rosja chce wojnę kontynuować. Następnie polityk wyraził wdzięczności USA, Amerykanom i Donaldowi Trumpowi.
"
Sednem całej sytuacji dyplomatycznej jest to, że to Rosja, i tylko Rosja, rozpoczęła tę wojnę i to Rosja, i tylko Rosja, odmawiała jej zakończenia przez cały okres inwazji na pełną skalę. Od pierwszych minut 24 lutego Putin prowadzi tę wojnę, całkowicie ignorując, ilu własnych obywateli traci i ilu naszych zabija. Rosyjscy dowódcy nie tylko są skłonni do brutalnego działania – otrzymują wyraźne rozkazy pozwalające im zabijać, jak chcą.Właśnie dlatego wojna w Rosji jest tak krwawa, pochłaniając ofiary zarówno na froncie, jak i w spokojnych miastach Ukrainy. Dlatego Rosja nie tylko zabija dorosłych, ale także porywa dzieci i próbuje je reedukować, aby mogły wziąć udział w wojnie, gdy dorosną. Rosyjscy dowódcy wysyłają teraz do szturmów na pozycje ukraińskie tych, którzy w 2014 roku, gdy Krym był okupowany i rozpoczęła się hybrydowa agresja Rosji na Ukrainę, chodzili jeszcze do szkoły podstawowej. To długa wojna, a Rosja przede wszystkim stara się zachować zdolność do jej prowadzenia jeszcze dłużej i to nie tylko przeciwko Ukrainie.
Dlatego tak głęboko doceniamy fakt, że tak wiele sił i przywódców działa teraz na rzecz pokoju. Ukraina jest wdzięczna Stanom Zjednoczonym, każdemu amerykańskiemu sercu i osobiście prezydentowi Trumpowi za pomoc, która – począwszy od Javelinów – ratowała ukraińskie życie. Dziękujemy wszystkim w Europie, w G7 i G20, którzy pomagają nam bronić życia. Ważne jest, aby utrzymać to wsparcie.
Ważne jest, aby nie zapominać o głównym celu – powstrzymaniu wojny Rosji i zapobieżeniu jej ponownemu wybuchowi. Aby to osiągnąć, pokój musi być godny. Tylko w ciągu tego jednego roku Putin wysłał setki tysięcy swoich rodaków na śmierć, aby zająć jeden lub kilka procent terytorium Ukrainy. I to właśnie robi Rosja – kraj, który ma już więcej uznanych terytoriów niż jakiekolwiek inne państwo na świecie. Ten charakter wojny i próby Rosji, by ją przedłużać, pokazują, że im nie chodzi o terytorium ani o to, jak jeden czy drugi sąsiad zachowuje się wobec Rosji, ale o 'prawo Rosji do prowadzenia wojny', jej 'prawo do podporządkowywania' sobie innych i fundamentalny brak bezpieczeństwa. Dlatego tak starannie pracujemy nad każdym punktem, nad każdym krokiem w kierunku pokoju. Wszystko musi się udać – aby ta wojna naprawdę się zakończyła i aby się nie powtórzyła. Dziękuję wszystkim, którzy pomagają! Dziękuję, Ameryko! Dziękuję, Europo! Jestem dumny z naszego narodu. Chwała Ukrainie!".
Czytaj też:
Trump: "Władze" Ukrainy nie wyraziły żadnej wdzięczności za nasze wysiłki
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
