Rosyjskie i chińskie maszyny wleciały w południowokoreańską strefę identyfikacji obrony powietrznej (KADIZ) nad Morzami Japońskim i Wschodniochińskim w nocy. Jak przekazały południowokoreańskie siły zbrojne, samoloty opuściły ten region i "nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej".
"Nasze siły zbrojne zidentyfikowały chińskie i rosyjskie samoloty wojskowe jeszcze przed ich wejściem do KADIZ. Wysłaliśmy myśliwce sił powietrznych, aby przeprowadzić działania taktyczne na wypadek nieprzewidzianych sytuacji" – poinformowała armia w oficjalnym komunikacie.
Rosja nie uznaje wytyczonej strefy
Agencja informacyjna Newsis z Korei Południowej przekazała wcześniej, że było to nie dziewięć, lecz jedenaście obcych maszyn. Reuters zwraca uwagę, że strefa, w której znalazły się samoloty, jest wyznaczona arbitralnie w celu wczesnej identyfikacji i reagowania na maszyny wojskowe, które zbliżają się do przestrzeni powietrznej danego kraju.
Jak wskazuje Polsat News, wspomniana koncepcja różni się od pojęcia przestrzeni powietrznej, dlatego przekroczenie linii granicznej wspomnianej strefy nie jest traktowane jako naruszenie, ale po prostu jako wejście. "KADIZ nie jest zdefiniowana przez żaden traktat międzynarodowy, ale władze Korei Południowej wymagają od samolotów wlatujących do strefy, aby informowały o tym z wyprzedzeniem" – czytamy. Moskwa z kolei nie uznaje wspomnianej strefy.
Litwa wprowadza stan wyjątkowy
Z kolei Litwa ogłosiła stan wyjątkowy. Powodem jest zagrożenie bezpieczeństwa publicznego spowodowane przez balony przemytnicze nadlatujące ze strony Białorusi.
Jak przekazał litewski rząd, na który powołuje się agencja Reutera, nadlatujące obiekty stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Dlatego projekt rezolucji obejmuje terytorium całego kraju.
Resort spraw wewnętrznych Litwy zapewnił, że decyzja władz nie zaburzy codziennego życia obywateli, ponieważ "zastosowane środki będą celowe i proporcjonalne, a ich celem będą wyłącznie organizatorzy i sprawcy nielegalnych działań". Jak zaznaczono, wprowadzenie stanu wyjątkowego ma pozwolić służbom państwowym na jeszcze ściślejszą koordynację działań, a także pozyskanie wsparcia jednostek wojskowych.
Czytaj też:
Uzbrojone drony przy granicy z Polską. Niepokojące doniesieniaCzytaj też:
Zmasowany atak Rosjan. Alarm powietrzny na Ukrainie
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
