Sprawny i pracowity szpieg KGB, sprytny polityk oraz cyniczny psychopata rządzi Rosją już prawie ćwierć wieku. Władimir Putin długo przygotowywał się do ataku na Europę, który w setną rocznicę powstania Związku Sowieckiego ma sprawić, że przed wielką Rosją znów zadrży cały świat.
Czy Putin to Hitler XXI w.? – amerykańscy publicyści stawiali to pytanie już po nielegalnej aneksji Krymu w 2014 r. Osiem lat później Władimir Putin, bezczelnie fałszując w przemówieniu historię Europy Środkowo-Wschodniej, postanowił napisać ją od nowa krwią tysięcy ukraińskich cywilów i żołnierzy. Sam fakt inwazji pokazuje, jak niebezpieczny jest to gracz. Gdy USA, Wielka Brytania i wielu innych przywódców zachodniego świata ostrzegali, że Putin szykuje inwazję, większość wolała sądzić, że dziesiątki tysięcy żołnierzy przy granicy z Ukrainą to blef, polityczny szantaż, element wojny informacyjnej.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.