UE nałoży sankcje na Białoruś? Kolejny kraj poparł ten postulat

UE nałoży sankcje na Białoruś? Kolejny kraj poparł ten postulat

Dodano: 
Flaga Białorusi
Flaga Białorusi Źródło: PAP/EPA / TOMS KALNINS
Na ostatnim posiedzeniu ambasadorów UE za nałożeniem sankcji na Białoruś opowiedzieli się przedstawiciele Estonii. Ten ruch popierają też Polska i Litwa.

Jak podaje portal Polskie Radio 24, podczas środowego posiedzenia ambasadorowie krajów członkowskich Unii Europejskiej debatowali nad nałożeniem restrykcji na Białoruś. Wtedy też omawiali 11 pakiet sankcji wobec Rosji. Podczas spotkania nie zapadły żadne ustalenia i sprawa będzie dalej omawiana w piątek.

Estonia za sankcjami

Sprawa nałożenia sankcji na Białoruś od kilku miesięcy tkwi w martwym punkcie, bo państwa członkowskie nie mogą porozumieć się co do szczegółów. Grupa krajów, wśród których jest Portugalia, nie chce, by na liście zakazanych towarów znalazła się sól potasowa. Przedstawiciele tych państw tłumaczą swoje stanowisko zapobieganiem klęsce głodu w Afryce.

Z tym postulatem nie zgadzają się politycy z Polski i Litwy, którzy twierdzą, że kupowane z Białorusi nawozy można zastąpić podobnymi z Kanady. Przedstawiciele Estonii zgadzają się z tą tezą. Te trzy kraje są zdania, że sankcje na Białoruś powinny być nałożone jak najszybciej, bo bez tego restrykcje wobec Rosji są mniej skuteczne. Wschodnie państwa ściśle ze sobą współpracują w ramach Związku Białorusi i Rosji. Komisja Europejska zgodziła się z tym twierdzeniem.

Zdaniem przedstawicieli UE brak sankcji na Białoruś niweczy wysiłki Unii Europejskiej podejmowane wobec Rosji. Politycy chcą przyjąć restrykcje na oba te kraje w tym samym terminie, dlatego w najbliższych dniach będą dążyć do kompromisu w sprawie.

Restrykcje wobec Białorusi

Unijni politycy przygotowali pakiet sankcji wobec Białorusi już w styczniu tego roku. Korespondentka Polskiego Radia 24 informowała wówczas, że w ramach restrykcji przewidziany był zakaz wjazdu do krajów UE oraz zablokowanie aktywów między innymi osobom odpowiedzialnym za skazanie dziennikarza Andrzeja Poczobuta.

Ograniczenia dotyczyłyby także białoruskiego eksportu. Politycy mieli nałożyć embargo na złoto, węgiel, ropę, wyroby stalowe, strzelby, a nawet meble z Białorusi. Restrykcje objęłyby także sektor lotniczy.

Czytaj też:
Kto po Łukaszence? Analityk: Jego najstarszy syn powalczy o władzę
Czytaj też:
Zakaz wjazdu na terytorium Ukrainy przez 50 lat. Jest dekret Zełenskiego

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także