Iskrzy na linii UE-Chiny. Von der Leyen ostrzega Pekin

Iskrzy na linii UE-Chiny. Von der Leyen ostrzega Pekin

Dodano: 
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen Źródło:PAP/EPA / Julien Warnand
Mamy narzędzia do ochrony naszego rynku – deklaruje szefowa KE Ursula von der Leyen przed szczytem UE-Chiny.

W Pekinie rusza szczyt UE-Chiny, pierwszym tego typu wydarzeniem od 2019 roku. W ostatnich latach między Brukselą a Pekinem narastało coraz więcej napięć – głównie na tle handlowym, jednak od rosyjskiej inwazji na Ukrainę pewne znaczenie zaczęła odgrywać również polityka Chin wobec Moskwy.

Mocne stanowisko KE

Najnowsze wystąpienie Ursuli von der Leyen może świadczyć o tym, że szczyt nie przeniesie poprawy relacji. – Państwa członkowskie Unii Europejskiej nie będą wiecznie tolerować rosnącej nierównowagi handlowej z Chinami. Mamy narzędzia do ochrony naszego rynku – powiedziała szefowa KE reporterowi agencji prasowej AFP.

Jak zaznaczyła, UE nie próbuje gospodarczo "odłączyć się" od relacji z Chinami, a jedynie "zmniejszyć ryzyko" związane ze zbyt jednostronnymi relacjami handlowymi. Sprawa dotyczy importu – Unia Europejska importuje olbrzymią ilość produktów z Chin, podczas gdy w drugą stronę import jest nieporównanie mniejszy.

– Zaobserwowaliśmy rosnącą nierównowagę handlową. Deficyt handlowy między Unią a Chinami podwoił się w ciągu ostatnich dwóch lat. Obecnie osiąga wartość prawie 400 mld euro – podkreśla Ursula von der Leyen.

Szefowa KE podkreśla, że "europejscy przywódcy nie będą wiecznie tolerować braku równowagi w stosunkach handlowych".

Spotkanie Biden-Xi Jinping

W połowie listopada doszło z kolei do pierwszego od roku spotkania Joe Bidena oraz Xi Jinpinga. Obie strony uzgodniły, że USA i Chiny wznowią bezpośrednie kontakty między swoimi wojskami. Zarówno Amerykanie, jak i Chińczycy zgodzili się co do tego, że ich polityczne kierownictwa powinny częściej ze spokojem rozmawiać na najpilniejsze tematy w kwestiach dwustronnych, światowych i regionalnych. Wśród najistotniejszych tematów rozmowy Joe Bidena z Xi Jinpingiem były także kwestie wojny rosyjsko-ukraińskiej, eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, a także spór w zakresie statusu Tajwanu.

Wskazano też, że Waszyngton i Pekin będą konkurować w sposób odpowiedzialny, by zgodnie z oczekiwaniem całego świata, nie doszło do konfrontacji bądź nowej "zimnej wojny".

Czytaj też:
"To historyczny zwrot". "FT" pisze o problemach chińskiej gospodarki
Czytaj też:
"Le Monde": Przywódcy ostrzegli von der Leyen. "Szukamy alternatywy"
Czytaj też:
Chiny oskarżają USA: Poważnie zagroziły pokojowi i stabilności w regionie

Czytaj także