Kolejny atak na medyków. Lekarz i pielęgniarka pobici na dyżurze

Kolejny atak na medyków. Lekarz i pielęgniarka pobici na dyżurze

Dodano: 
Lekarz, zdjęcie ilustracyjne
Lekarz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Szokujące sceny w szpitalu w podwarszawskim Piasecznie. Pijana para zaatakowała lekarza i pielęgniarkę. Policja zatrzymała sprawców.

Do zdarzenia doszło w środę około godz. 22:00. "Policjanci z Piaseczna zatrzymali dwie osoby, które naruszyły nietykalność cielesną lekarza oraz pielęgniarki. Wczoraj późnym wieczorem w szpitalu 34-letni mężczyzna oraz jego 32-letnia partnerka zaatakowali będących na dyżurze lekarza oraz pielęgniarkę, uderzając ich kilkukrotnie w twarz. Napastnicy byli nietrzeźwi, badanie wykazało w ich organizmie ponad dwa promile alkoholu" – poinformowała Komenda Stołeczna Policji za pośrednictwem platformy X.

"Wstępna kwalifikacja prawna to art. 222 kk. Za to przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym grozi do 3 lat pozbawienia wolności" – dodano. To kolejny w ostatnim czasie atak na medyków.

twitter

Brutalne ataki na medyków

1 maja w Szpitalu Kolejowym w Pruszkowie pacjent dotkliwie pobił pielęgniarkę. Kobieta doznała ciężkich obrażeń głowy i twarzy. Sprawcą okazał się 26-letni Ukrainiec. Został zatrzymany przez policję. Jak informowały media, młody mężczyzna jest uzależniony od narkotyków, a prawdopodobnie również od alkoholu. Jego agresywne zachowanie mogło być spowodowane stanem abstynencyjnym lub działaniem substancji psychoaktywnych.

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Łukowie (woj. lubelskie) doszło do pobicia dwóch ratowników. Medycy zostali wezwani do kobiety, która – jak się okazało – nie wymagała pomocy. Odmowa leczenia i transportu miała wywołać agresję ze strony jej rodziny. Krótko po zdarzeniu na oddziale ratunkowym pojawili się syn (51 lat) i wnuczek (18 lat) kobiety. Mężczyźni zaatakowali ratowników, uderzając ich pięściami. Byli trzeźwi. Usłyszeli zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych.

29 kwietnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie pacjent zabił lekarza ortopedę. 35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej usłyszał zarzuty zabójstwa lekarza oraz usiłowania uszkodzenia ciała pielęgniarki.

Czytaj też:
Po tragedii na UW. Odznaczenia i nagrody dla strażnika i oficera SOP
Czytaj też:
"Czujemy się zobowiązani do odparcia zarzutów". Studenci UW wydali oświadczenie

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: X
Czytaj także