"Wezwano posiłki". Kaleta o "szybkiej reakcji Tuska"

"Wezwano posiłki". Kaleta o "szybkiej reakcji Tuska"

Dodano: 
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Nie udało się w sposób demokratyczny wygrać wyborów? Wezwano posiłki – tymi słowami Sebastian Kaleta skomentował wystąpienie Donalda Tuska.

Media poinformowały dzisiaj, że fundusze przysługujące Polsce w ramach Funduszu Odbudowy mogą zostać zablokowane. Te doniesienia komentował Donald Tusk. – Kiedyś Polskę ominął plan Marshalla, bo byliśmy krajem bezprawnie rządzonym przez komunistów. Zamiast pomocy Zachodu ufundowano nam wtedy sowiecki ład. Dziś zaczyna być podobnie – ostrzegał Tusk.

Za obsesje Kaczyńskiego płacą dziś wszyscy Polacy. Musimy za wszelką cenę zatrzymać ten marsz lunatyków. Jest jeszcze czas – przekonywał były szef Rady Europejskiej.

"Targowica"

Wystąpienie w mocnych słowach skomentował wiceminister sprawiedliwości. Jego zdaniem szybka reakcja Donalda Tuska wskazuje na to, że tzw. mechanizm warunkowości już działa.

"UE zdecydowała się zawiesić Polsce fundusze, a taki zapewne był warunek jego powrotu do polskiej polityki" – ocenia wiceszef resortu sprawiedliwości.

twitter

"Nie udało się w sposób demokratyczny wygrać wyborów? Wezwano posiłki" – napisał polityk w mediach społecznościowych. Do swojego twitta dodał hashtag "Targowica".

W jednym z wcześniejszych wpisów wiceminister podkreślał, że UE może tylko tyle, ile bezpośrednio wynika z traktatów. "Organizacja sądownictwa jest materią konstytucyjną, a nie unijną, zatem UE próbując ingerować w ten obszar narusza konstytucję, która w tej sytuacji ma pierwszeństwo. Potwierdza to art. 4 TUE. Przepisu o wyższości w traktatach brak" – podkreślał polityk.

twitter

Unijne fundusze zagrożone?

Unijny komisarz ds. gospodarki Paolo Gentiloni twierdzi, że Polska może nie otrzymać środków z funduszu przeznaczonego na odbudowę gospodarek po epidemii koronawirusa. Wypowiedź komisarza przytacza za agencją Reuters Business Insider Polska. Powody obaw KE dotyczą „praworządności” nad Wisłą.

– Kwestionowanie prymatu prawa unijnego nad krajowym blokuje wypłatę 57 mld euro z funduszu odbudowy – stwierdził Gentolini podczas posiedzenia Komisji Ekonomiczno-Budżetowej Parlamentu Europejskiego.

Polityk dodał, że ostatnie decyzje polskiego rządu (chodzi o wniosek premiera Morawieckiego do TK o rozstrzygnięcie kwestii nadrzędności prawa krajowego nad unijnym) były dodatkowym czynnikiem, który przyczynił się do decyzji o zamrożeniu funduszy.

Czytaj też:
KE wstrzymuje KPO. "Do Rzeczy" ostrzegało od początku, że tak się stanie
Czytaj też:
Kto wygrałby wybory? Oto, jak chcą głosować Polacy

Źródło: X
Czytaj także