Na profilu MON na Twitterze zamieszczono wpis, do którego dołączono zdjęcia notatek znalezionych przy jednym z migrantów. Wynika z nich, że białoruskie służby instruują migrantów, jak ci mają zachowywać się podczas pościgu.
Co więcej, instrukcje zawierały także informacje dotyczące polskiej Służby Granicznej m.in. godziny zmian posterunków funkcjonariuszy.
"W notatkach znalezionych przy migrantach znajdują się informacje nt. sposobów nielegalnego przekraczania granicy otrzymane od białoruskich służb. Są to m. in. godziny zmian na posterunkach, sposoby zgubienia tropu, kierunki przemieszczania się lub informacje o niezbędnym kamuflażu" – czytamy we wpisie ministerstwa.
To nie pierwszy przypadek, kiedy białoruskie służby walnie pomagają migrantom w nielegalnym przekroczeniu polskiej granicy. Białorusini wyposażyli atakujących polską granicę w granaty hukowe oraz gaz łzawiący. Regularnie niszczą także zaporę zbudowaną przez polskich żołnierzy. Białoruskie służby koordynują także ataki migrantów na umocnienia.
Sytuacja na granicy
W miniony wtorek, 7 grudnia polskie służby mundurowe odnotowały 51 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Funkcjonariusze wydali sześć postanowień o opuszczenie terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.
W okolicach miejscowości Czeremcha w województwie podlaskim, na odcinku ochranianym przez oddział SG, 35-osobowa grupa migrantów, w większości obywateli Iraku, szturmowała polskie zasieki graniczne. Wszyscy zostali zatrzymani – przekazała w środę rano na Twitterze polska Straż Graniczna.
W środę prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką odwiedził w Kuźnicy polskich żołnierzy oraz funkcjonariuszy broniących granicy. Podziękował im za ich ofiarną służbę oraz wyraził uznanie dla ich działań.
Czytaj też:
Stan wyjątkowy na granicy Litwy z Polską? Znamy decyzjęCzytaj też:
"Odpowiedzialność Kremla jest bezsprzeczna". Żaryn: To element rosyjskiego planu