Piontkowski: Jestem za dobrowolnością szczepień na COVID

Piontkowski: Jestem za dobrowolnością szczepień na COVID

Dodano: 
Dariusz Piontkowski, minister edukacji
Dariusz Piontkowski, minister edukacji Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski powiedział, że jeszcze nie wiadomo, czy obowiązek szczepień na COVID dla nauczycieli zostanie wprowadzony.

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło kolejne obostrzenia, mimo że kilka dni wcześniej szef resortu Adam Niedzielski przyznał, że nie są one skutecznym narzędziem w walce z epidemią. Zapowiedział też wprowadzenie obowiązku szczepień preparatem przeciwko COVID-19 dla trzech grup zawodowych w Polsce – medyków, nauczycieli oraz służb mundurowych. Miałby one obowiązywać od 1 marca 2022 roku.

Piontkowski o szczepieniach na COVID

O rządową politykę covidową pytany był w czwartek w Radio Wrocław wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski.

Polityk został zapytany, dlaczego obowiązek szczepień dla nauczycieli będzie obowiązywać „dopiero” od marca. Piontkowski odparł, że nie wiadomo, czy w ogóle zostanie on wprowadzony. Podkreślił, że to tylko jeden z pomysłów.

– Pan minister Niedzielski wyraźnie wskazywał, że są zawody, które mają kontakt z większą grupą osób narażonych na cięższe przebycie tej choroby. Miał tu na myśli przede wszystkim w pierwszej kolejności medyków, ale także nauczycieli, którzy stykają się z większą grupą osób i w ten sposób mogą być powodem przenoszenia tej choroby – powiedział wiceminister.

Piontkowski powiedział, że jeśli obowiązek miałby wejść od marca, to trzeba dać czas na to, żeby ci którzy jeszcze się nie zaszczepili mogli „dobrowolnie” to zrobić. – Dziś, według naszych szacunków, około 80 proc. nauczycieli jest już zaszczepionych. Jeżeli odejmiemy od niego grupę tych osób, którzy ze wzglądów zdrowotnych raczej nie powinny się szczepić, to pewnie mamy do czynienia z kilkoma, może kilkunastoma procentami nauczycieli, których to będzie dotyczyło – zauważył.

Przymus czy dobrowolność?

Polityk został zapytany, czy gdyby był przymus to grupa nauczycieli odeszłaby z zawodu. Podkreślił w odpowiedzi, że póki co nie wiadomo, jakie będą rozwiązania prawne. – Jest to gestia ministra zdrowia. Będziemy dopiero rozmawiali na temat szczegółów – stwierdził.

Wiceminister nie jest za przymusem szczepień. – Ja jestem za dobrowolnością szczepień. Widać, że dotychczasowa akcja przyniosła duży sukces. 80 proc. w tej grupie zawodowej to uważam, że to jest bardzo dużo. Gdyby w innych grupach zawodowych był podobny poziom szczepień, to wówczas moglibyśmy mówić, że w zasadzie nie ma problemu z tym czy ktoś się jeszcze chce iść zaszczepić, czy nie – powiedział.

Czytaj też:
Lisicki: To pierwszy przypadek w dziejach medycyny, gdzie winnym nieskuteczności lekarstwa jest osoba, która go nie stosuje
Czytaj też:
Piontkowski uspokaja: Nie zakładamy przymusowych szczepień nauczycieli

Źródło: Radio Wrocław
Czytaj także