Witek: W stanie wojennym to było jedyne miejsce wolności

Witek: W stanie wojennym to było jedyne miejsce wolności

Dodano: 
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek Źródło:PAP / Mateusz Marek
Marszałek Sejmu podkreśliła, że w czasie stanu wojennego Kościół był jedynym miejscem, gdzie panowała wolność. – Bardzo wiele zawdzięczamy Kościołowi, nie tylko w stanie wojennym, ale także później – powiedziała Elżbieta Witek.

W poniedziałek 13 grudnia przypada 40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Podczas uroczystości w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie głos zabrali najważniejsi politycy w kraju: prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz premier Mateusz Morawiecki.

Podczas swojego wystąpienia rezydent podkreślił, że historia uczy nas, że zdani możemy być wyłącznie na siebie. – Zagranica nigdy poza drobnymi wyjątkami w naszej historii nie życzyła nam dobrze, zwłaszcza ta wschodnia zagranica, z którą zmagamy się od stuleci – stwierdził Andrzej Duda.

Z kolei premier Morawiecki stwierdził, że Wojciech Jaruzelski powinien być pozbawiony tytułu generalskiego. Głos zabrała także Elżbieta Witek, która wskazała na ważną rolę Kościoła w wydarzeniach sprzed 40 lat.

Kościół oazą wolności

Marszałek Sejmu przedstawicielom Kościoła za włączenie się w walkę o odzyskanie suwerenności. Podkreśliła, że w czasach stanu wojennego polskie świątynie były miejscami, gdzie opozycjoniści uzyskiwali pomoc.

– Dziś chciałabym bardzo serdecznie podziękować. Zacznę od podziękowań nie tym, którzy tak jak ja, z mojego pokolenia wiele wycierpieli, ale podziękuję polskiemu Kościołowi, polskim kapłanom, dlatego że w stanie wojennym to właśnie Kościół był jedynym miejscem wolności – powiedziała Elżbieta Witek.

Polityk wskazała, że w tamtych czasach kościoły "były pełne ludzi".

– Mogliśmy usłyszeć prawdę, a na koniec mogliśmy razem zaśpiewać „Boże, coś Polskę, ale ojczyznę wolną racz nam wrócić panie”. Bardzo wiele zawdzięczamy Kościołowi, nie tylko w stanie wojennym, ale także później – stwierdziła.

Zbrodnie stanu wojennego

Polityk powiedziała, że najbardziej żałuje braku rozliczenia osób odpowiedzialnych za ofiary stanu wojennego.

– Jednego żałuję. Z jednym nie jestem w stanie się pogodzić. I nie dlatego że pragnę zemsty, ale dlatego, że sprawiedliwości powinno stać się zadość. Odsłonięta została dziś ta tablica, na której jest 100 nazwisk ofiar stanu wojennego, piękna inicjatywa, ale te zbrodnie stanu wojennego do dnia dzisiejszego nie zostały rozliczone. Ani te z Wujka, ani z Lubina, ani zamordowanie księża – powiedziała marszałek Sejmu.

Kolejna rocznica

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku powołano do życia Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON), na której czele stanął Wojciech Jaruzelski. Był to organ administrujący Polską w okresie stanu wojennego, który został wprowadzony na terenie całego kraju tej samej nocy.

Liczba ofiar śmiertelnych stanu wojennego do dzisiaj nie jest znana. Szacuje się, że było to od około 40 do 100 osób. Wiele zgonów do dziś nie zostało wyjaśnionych.

Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a 22 lipca 1983 roku odwołany. Jak wskazuje wielu historyków i badaczy tego okresu był to zamach stanu przeprowadzony w celu ujarzmienia narodu polskiego.

Czytaj też:
Zakończyło się spotkanie szefów klubów z marszałek Witek. "Dyskusja była naprawdę rzeczowa"

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także