"Transporty będą postrzegane jako cele". MSZ Rosji ostrzega Zachód

"Transporty będą postrzegane jako cele". MSZ Rosji ostrzega Zachód

Dodano: 
Siergiej Riabkow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji
Siergiej Riabkow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji Źródło: PAP/EPA / THOMAS PETER / POOL
MSZ Rosji przestrzega, że będzie postrzegać pojazdy USA i NATO przewożące broń na terytorium Ukrainy jako cele wojskowe.

Informację przekazał w rozmowie z agencją informacyjną TASS rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. Polityk zagroził, że wszelkie próby Zachodu wyrządzenia znaczących szkód wojskom Rosji lub jej separatystycznym sojusznikom na Ukrainie będą spotkaja się z reakcją – oznajmił.

– Ostrzegamy, że transporty broni US-NATO przez terytorium Ukrainy będą traktowane przez nas jako cele wojskowe - powiedział Riabkow, cytowany przez agencję TASS.

Riabkow podkreślił, że Rosjanie dają "Amerykanom i innym krajom zachodnim do zrozumienia, że próby spowolnienia naszej operacji specjalnej, wyrządzanie szkód rosyjskim kontyngentom i formacjom DRL i ŁRL będą surowo tłumione”.

Ostrzeżenia strony rosyjskiej

To kolejny raz kiedy strona rosyjska zapowiada działania przeciwko transportom broni z Zachodu – Rosyjskie wojsko będzie postrzegało jako cel wszelkie dostawy broni na Ukrainę – stwierdził szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, cytowany w połowie marca przez agencję RIA Novosti.

– Daliśmy jasno do zrozumienia, że każdy ładunek, który wjedzie na terytorium Ukrainy, i który uważamy za transport broni, stanie się uzasadnionym celem. Jest to całkowicie zrozumiałe – ocenił Ławrow.

Apele strony ukraińskiej

Tymczasem Ukraińcy starają się nakłonić państwa zachodnie do mocniejszego wsparcia w tym zakresie. Podczas wywiadu dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Zełenski mówił o decydującym znaczeniu dostaw broni i sprzętu militarnego dla Ukrainy.

– Będzie to jedna z najtrudniejszych bitew. Będzie więcej niż jedna bitwa. Wierzymy, że będzie to nowa fala tej wojny. Nie wiemy, ile będzie sprzętu, myślę, że wielokrotnie więcej niż teraz. Widzimy nagromadzenie sprzętu wojskowego na wschodzie i południu naszego kraju. Rozumiemy wszystkie korytarze, w które pójdzie wróg, rozumiemy, co zamierza zrobić. I rozumiemy, że szybkość, w jakiej pomogą nam, przede wszystkim Stany Zjednoczone, w jaki sposób będą w stanie przenosić broń, zależy od tego, czy przetrwamy, czy nie. Ponieważ mam 100 proc. zaufania do naszych ludzi i naszych sił zbrojnych, a niestety nie mam tej pewności, że dostaniemy wszystko, czego potrzebujemy – powiedział Zełenski.

Czytaj też:
"Bezprecedensowy afront dyplomatyczny". Niemcy w szoku po decyzji Zełenskiego
Czytaj też:
Merkel nie zmienia zdania. Nie skomentuje swojej polityki wobec Rosji

Źródło: TASS/ RIA Novosti/ CBS
Czytaj także