"Prezydent Andrzej Duda rozmawiał przed chwilą z panią premier Danii Mette Frederiksen. Rozmowa dotyczyła perspektyw przyznania Ukrainie statusu kandydata do członkostwa w UE. Polska, Słowacja i inne kraje naszego regionu prowadzą akcję na rzecz poparcia Ukrainy" – poinformował na Twitterze szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
Akcesja Ukrainy do UE ma być także jednym z tematów trwającej wizyty w Kijowie przywódców Francji, Niemiec, Włoch oraz Rumunii.
Premier Costa: Debata o wejściu Ukrainy do UE może podzielić Unię
Premier Portugalii, Antonio Costa, w rozmowie z "Financial Times" stwierdził, że "najlepszym wsparciem jakiego UE może udzielić Ukrainie jest zachowanie jedności". Costa podkreślił też, że podziały w Unii Europejskiej byłyby prezentem dla prezydenta Rosji Władimira Putina.
– Moim celem na kolejnym spotkaniu Rady Europejskiej jest uzyskanie jasnego zobowiązania do pilnego wsparcia i zbudowania platformy do długoterminowego wsparcia wspierającego na rzecz odbudowy Ukrainy – tłumaczył. – To mój priorytet – dodał premier.
Według "Financial Times", Costa nie jest przeciwnikiem kandydatury Kijowa do Unii Europejskiej, ale polityk wskazuje, że obecnie najważniejsze jest udzielenie Ukrainie kluczowej, bieżącej pomocy. Portugalski premier ostrzegł przy tym przed otwieraniem w tym momencie wieloletniego procesu negocjacji, związanego z wejście Ukrainy do Wspólnoty.
– Wielkim ryzykiem jest tworzenie fałszywych oczekiwań, które mogą stać się gorzkim rozczarowaniem – podkreślił polityk.
Putin wywołał największą wojnę w Europie od 1945 r.
Atakując Ukrainę, Rosja wywołała największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i doprowadziła do ogromnego kryzysu migracyjnego.
Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Moskwa nazywa swoje działania "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy". Używanie w tym kontekście słów "inwazja" lub "wojna" zostało zakazane przez Roskomnadzor, rosyjski państwowy regulator mediów i internetu
Czytaj też:
Wielka Brytania nakłada sankcje na patriarchę Cyryla