Badanie przeprowadziła pracownia United Surveys. Wyłania się z niego obraz wciąż silnego PiS, jednak nie na tyle, aby myśleć o utworzeniu samodzielnego rządu. Partie opozycyjne notują wzrost poparcia. Najwięcej zyskała Polska 2050 Szymona Hołowni. Poza Sejmem, co jest niespodzianką, znalazłaby się Konfederacja.
Wyniki sondażu
Zgodnie z zebranymi przez ankieterów odpowiedziami Polaków, Prawo i Sprawiedliwość nadal cieszy się wśród nich największym poparciem. Na partię Jarosława Kaczyńskiego chce głosować 34,2 proc. badanych (brak zmian w porównaniu z poprzednim badaniem). Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska. Na głównego rywala PiS chce oddać swój głos 25,9 proc. respondentów, co oznacza wzrost o 0,4 pkt. proc. Na najniższym stopniu podium znalazła się Lewica. Partia Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia przyciągnęła do siebie 9,8 proc. badanych (więcej o 0,6 pkt. proc)
Na dalszych miejscach znalazły się Polska 2050 Szymona Hołowni oraz Polskie Stronnictwo Ludowe. Na partię byłego prezentera telewizyjnego chce głosować 9,4 proc. badanych (wzrost o 2,4 pkt. proc.). Z kolei ludowcy mogą pochwalić się poparciem 6,3 proc. Polaków. To więcej o 1,1 pkt. proc. w porównaniu z poprzednim badaniem.
Niespodzianką jest brak w Sejmie Konfederacji. Prawicowa partia tym razem otrzymała jedynie 4 proc. wskazań i tym samym nie przekroczyłaby progu wyborczego. 10,4 proc. respondentów nie wie, na kogo oddałoby swój głos.
"Obecna opozycja: PO, PSL, Lewica i Polska 2050 łącznie zdobyłaby 51,4 głosów. Miesiąc temu było to 46,9 proc." – zauważa Wirtualna Polska na zlecenie której przeprowadzono badanie.
Badanie United Surveys dla WP przeprowadzono w dniach 22-23 czerwca metodą CAWI na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków.
Sensacyjny badanie
Wyniki sondażu United Surveys pojawiły się kilka dni po tym, jak opublikowano inne badanie mierzące poziom poparcia dla partii politycznych. W sensacyjnym sondażu Kantar Public Koalicja Obywatelska po raz pierwszy od lat wyprzedziła PiS. Wyniki tego badania wywołały szereg komentarzy.
Głos zabrał m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński. Polityk bagatelizował wyniki sondażu.
– Szanowni Państwo, na tej zasadzie my też możemy założyć studio badawcze i na przykład ogłosić wynik, w którym mamy 60 proc. i napisać do Orbana, że słuchaj, miałeś tylko 53 proc., słaby jesteś – stwierdził.
Czytaj też:
Tusk czy Morawiecki? Kto jest "premierem polskiej biedy"?Czytaj też:
Takiego sondażu nie było od lat. Koalicja Obywatelska wyprzedza PiSCzytaj też:
Nowy sondaż. Dobre wieści dla PiS i Konfederacji