Pieskow grozi odpowiedzią na "roszczenia wobec Krymu"

Pieskow grozi odpowiedzią na "roszczenia wobec Krymu"

Dodano: 
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło:Wikimedia Commons
Rzecznik Kremla podczas wtorkowej konferencji prasowej zapowiedział, że Rosja odpowie na roszczenia wobec Krymu.

Rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow zapowiedział, że Moskwa podejmie "właściwą reakcję" w przypadku jakichkolwiek roszczeń do terytorium Rosji, w tym Krymu.

– Krym jest integralną częścią Rosji, więc wszelkie roszczenia do rosyjskiego terytorium będą wiązały się z właściwą reakcją – powiedział w poniedziałek Pieskow. Komentował w ten sposób wypowiedzi doradcy prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka, który przekonywał, że konieczne jest pozyskanie z Zachodu rakiet dalekiego zasięgu.

Niepokojące słowa Pieskowa

Dmitrij Pieskow skomentował w rozmowie z agencją Interfax przebieg rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jak podkreślił polityk, w tej chwili nie ma perspektyw na polityczne i dyplomatyczne uregulowanie sytuacji. Pieskow nie mówił o planach dotyczących kolejnych działań Moskwy na Ukrainie.

Pieskow został zapytany wcześniej o możliwość użycia broni jądrowej na Ukrainie. – Przeczytajcie doktrynę, tam jest wszystko napisane – uciął.

Doktryna zakłada, że Rosja może użyć broni jądrowej w odpowiedzi nie tylko na atak nuklearny lub z użyciem innej broni masowego rażenia, lecz także na atak z wykorzystaniem broni konwencjonalnej, który zagraża istnieniu państwa lub kraju sojuszniczego.

Rosja może użyć broni jądrowej przeciwko Ukrainie?

Według ekspertów Rosja ma około 2 tys. ładunków z taktyczną bronią jądrową, która może zostać dostarczona drogą powietrzną, morską lub lądową i użyta na polu bitwy.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Putin daje do zrozumienia, że jest gotów użyć taktycznej broni jądrowej. Eksperci sądzą, że mógłby to być stosunkowo mały ładunek, użyty do zniszczenia np. jednego dużego ukraińskiego miasta, żeby zasiać strach.

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny powiedział na początku września, że "istnieje bezpośrednie zagrożenie użycia, w pewnych okolicznościach, taktycznej broni jądrowej przez rosyjskie siły zbrojne".

Czytaj też:
Tak Kreml odpowiedział na pytanie o użycie broni jądrowej na Ukrainie

Czytaj też:
Rosyjskie media: Putin zmienia zdanie ws. negocjacji

Źródło: TASS
Czytaj także