"Złożony marszałkowi Sejmu projekt ustawy Kodeks wyborczy przewiduje likwidację Państwowej Komisji Wyborczej w jej obecnym kształcie. W nowej odsłonie członków PKW mieliby wybierać posłowie, co uczyniłoby z Komisji organ zależny od polityków" – czytamy w serwisie LEX, który omawia stanowisko ISP (dostępne w całości w tym miejscu).
Szybko okazało się jednak, że w systemie prawnym Sejmu nie ma żadnego projektu, który dotyczyłby PKW. Wiadomość zelektryzowała jednak internautów, a pisali o niej czołowi polscy dziennikarze i publicyści. O czym był więc komunikat ISP? – To jak widać zbyt duży skrót myślowy. Nie ma druku sejmowego w tym momencie. Proszę pamiętać, że to nie analiza ekspercka, tylko apel, emocjonalny. Zależało, żeby przedstawić nasze obawy, to nie analiza ekspercka – powiedział Filip Pazderski z ISP w rozmowie z wp.pl.
Wkrótce wiadomość zdementowała zarówno rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek, jak i Kancelaria Sejmu.
twitterCzytaj też:
Warchoł: Niewykluczone jest odwołanie trzech sędziów z PKW