Konfiskata auta za prowadzenie pod wpływem alkoholu to jeden z elementów dużego pakietu reform kodeksu karnego autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości.
Projekt ustawy przyjęty przez Sejm w lipcu tego roku zakłada m.in. podniesienie górnej granicy terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat, likwidację osobnej kary 25 lat więzienia, wprowadzenie bezwzględnego dożywocia, podwyższenie kar za pedofilię i gwałty, konfiskatę aut pijanym kierowcom czy podwyższenie kar za przyjmowanie łapówek.
Niedawno posłowie odrzucili senackie weto do projektu nowelizacji. Teraz ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro komentując przyjęcie ustawy przez Sejm wyraził nadzieję, że wcześniejsze zapowiedzi prezydenta Dudy o tym, że jest "zwolennikiem twardej walki z najgroźniejszą przestępczością" nie okażą się bezwartościowe.
Nowe przepisy
Nietrzeźwy kierowca, który będzie miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi, straci samochód, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Policja tymczasowo zajmie jego auto na okres do siedmiu dni, następnie prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, a sąd obligatoryjnie orzeknie przepadek pojazdu.
Jeżeli nie będzie wypadku, lecz prowadzenie w stanie nietrzeźwości sąd będzie mógł odstąpić od orzeczenia przepadku w szczególnych okolicznościach. Recydywiście przepadek będzie orzekany już od powyżej 0,5 promila.
Auta będą konfiskowane również sprawcom wypadków, którzy mieli powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi, popełniającym takie przestępstwo po raz kolejny lub powodujących wypadek. Jeżeli samochód nie jest wyłączną własnością kierowcy, sąd orzeknie przepadek równowartości pojazdu sprzed wypadku.
Co sądzą Polacy?
O kwestię zabierania samochodów pijanym kierowcom zostali zapytani Polacy w sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Zdecydowana większość badanych, bo aż 65 proc. pozytywnie oceniło ten pomysł (w tym 34,2 proc. zdecydowanie dobrze, a 31,3 proc. raczej dobrze).
Przeciwnego zdania jest 27,1 proc. ankietowanych, przy czym 10,7 proc. ocenia nowelizację kk "raczej źle", a 16,4 proc. - "zdecydowanie źle".
7,4 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 18-20 listopada na grupie 1000 osób metodą mieszaną: CATI (wywiad telefoniczny wspomagany komputerowo) i CAWI (wywiad przeprowadzany internetowo).
Czytaj też:
"Walczyłem o to 25 lat". Ziobro ogłasza duży sukcesCzytaj też:
Będzie konfiskata aut pijanych kierowców? Warchoł ujawnia szczegóły