"Na Zachodzie mówią o tym ze zdumieniem". Kaczyński zapowiada ofensywę

"Na Zachodzie mówią o tym ze zdumieniem". Kaczyński zapowiada ofensywę

Dodano: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Źródło:PAP / Adam Warżawa
– Ci eksperci, którymi są zwykli Polacy ze swoimi potrzebami, obawami i frustracjami, to oni przekazują nam prawdziwą wiedzę o potrzebach naszego narodu – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej.

"Przyszłość to Polska" – pod takim hasłem politycy PiS ruszą w trasę po Polsce. Planowanych jest kilkaset spotkań, a w części z nich ma uczestniczyć Jarosław Kaczyński. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej zaprezentowano spot poświęcony planom Zjednoczonej Prawicy.

– Tak zawsze było. Nasze programy powstawały po rozmowach z Polakami. Ci eksperci, którymi są zwykli Polacy ze swoimi potrzebami, obawami i frustracjami, to oni przekazują nam prawdziwą wiedzę o potrzebach naszego narodu. Ich potrzebami musimy się kierować. My musimy tylko wiedzieć jak to zrobić, jak to uporządkować – mówił prezes PiS podczas konferencji prasowej.

"Zmieniać Polskę"

Polityk dodaje, że właśnie tą zasadą kierowała się jego formacja w ciągu ostatnich 8 lat, jak i w kadencji 2005-2007. – Pokazaliśmy, że na podstawie rozmów z Polakami można przygotować takie programy i je następnie realizować. I zmieniać Polskę – przekonywał.

W dalszej części wystąpienia Kaczyński podkreślił, że po 2015 roku nastąpiła realna zmiana ustoju gospodarczo-społecznego. Jak stwierdził, PiS "drastycznie ograniczył" obwiązujący w III RP system eksploatacji i przejmowania dóbr przez uprzywilejowaną, ale dużo mniejszą część społeczeństwa. – W tym kierunku idziemy w dalszym ciągu. Chociaż czasy się zmieniają i musimy na nie odpowiedzieć – mówił.

Kaczyński: Przyszłość to Polska

Prezes PiS zapowiedział, że jego partia planuje tysiące spotkań. Mają w nich uczestniczyć wszyscy parlamentarzyści PiS na czele z premierem Morawieckim oraz byłą premier Beatą Szydło.

– Chcemy, żeby Polska była krajem, który realizuje to, co wielu ludziom w Europie się wydawało niemożliwe. Żebyśmy byli krajem, w którym rodzinom żyje się nie gorzej, a często lepiej od tych starych bogatych zachodnich demokracji. Niektórzy już przed tym na Zachodzie ostrzegają. Mówią o tym ze zdumieniem, nawet pewnym rodzajem oburzenia. My chcemy, żeby byli oburzeni, chociaż jesteśmy do nich pozytywnie nastawieni, bo Polska jest przyszłością. Przyszłość to Polska – podkreślił na zakończenie.

Czytaj też:
Opozycja wygra, a rządzić będzie PiS? "Kaczyński ma wtedy w ręku wszystkie karty"
Czytaj też:
Kogo popierają Polacy? Złe wieści dla Tuska

Źródło: Facebook
Czytaj także