Czarzasty: Wydawało się, że Duda zaczyna myśleć racjonalnie. No i bęc

Czarzasty: Wydawało się, że Duda zaczyna myśleć racjonalnie. No i bęc

Dodano: 
Współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty
Współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Wydawało się, że odbiliśmy się od różnych złych rzeczy i prezydent Duda zaczyna rozsądnie, zgodnie z racją stanu polską myśleć – mówi Włodzimierz Czarzasty.
Polityk Lewicy nie ukrywa, że jest zawiedziony podpisaniem przez prezydenta ustawy powołującej komisję ds. zbadania rosyjskich wpływów. – Pan prezydent Duda zrobił wobec Ukrainy bardzo wiele dobrego, Polska zrobiła bardzo wiele dobrego. Wydawało się, że odbiliśmy się od różnych złych rzeczy, że ten pan prezydent Duda zaczyna naprawdę rozsądnie, racjonalnie, zgodnie z racją stanu polską myśleć. No i bęc. Dwie wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych zakończone tym, że Departament Stanu mówi nam: zastanowicie się, łamiecie konstytucję – stwierdził Czarzasty w TVN24.

– Wie pani co jest najbardziej rosyjskie w tej sytuacji i takie pod wpływem rosyjskim? – zwrócił się wicemarszałek Sejmu do Moniki Olejnik. – To jest tworzenie prawa poprzez które można gnębić ludzi zgodnie z prawem. I to jest po prostu skandal – powiedział.

Pytany, czy można nazwać komisję ds. badania wpływów rosyjskich "bolszewicką", Włodzimierz Czarzasty odparł: – Jest to bardzo pejoratywne określenie, myślę że tak. Codo metod brania ludzi za pysk, to ewidentnie tak.

Opozycja "skasuje" komisję?

– Zadają nam takie pytanie, ludziom na opozycji: czy to nie jest dla was dobrze? Bo jeżeli uda się przejąć władzę, w co wierzę, to będziecie mieli po prostu komisję i będziecie mogli zadziałać w drugą stronę. Więc chcę powiedzieć wszystkim państwu: pierwszą rzeczą, którą zrobimy, to rozwiążemy tę komisję. Bo przejmowanie władzy i korzystanie z instrumentów niedemokratycznych jest złe – powiedział Włodzimierz Czarzasty w TVN24.

– Nie można wykorzystywać niedemokratycznych instrumentów po to, żeby skazywać ludzi z drugiej strony politycznej, bo to jest zły przykład dla naszego kraju – stwierdził polityk Lewicy.

– Jeżeli będziemy, a wierzę w to, rządzili to nie będziemy tej komisji przedłużali, nie będziemy z jej możliwości korzystali. Nie będziemy się dotykać do czegoś, co śmierdzi nie tylko konstytucyjnie – podkreślił wicemarszałek.

Czytaj też:
Komisja do spraw rosyjskich wpływów. "Wezwałabym Pawlaka"

Źródło: TVN24
Czytaj także