Politycy rozpoczęli oficjalną kampanię wyborczą. Przedstawiciele każdej z partii spotykają się z mieszkańcami Polski, aby przekonywać do swojego programu. W piątek premier Mateusz Morawiecki odwiedził Gorlice w województwie małopolskim.
Szef rządu szczególnie dużo miejsca poświęcił krytyce lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Jak powiedział, w dniu wyborów "Polska pokona Tuska szkodnika". Przed PiS zaś jest do zdobycia "szczyt poparcia".
Realizator polityki Niemiec
Morawiecki podkreślał, że Tuska był silnie związany z polityką prowadzoną przez rząd w Berlinie. Według niego, lider PO był de facto "realizatorem polityki niemieckiej", wymierzonej przeciwko Polsce.
– Grzecznie, uszy po sobie i realizował plan Webera. Plan Webera i grupy Webera jest dla Polski bardzo niebezpieczny. Wiecie gdzie można wyczytać ich program? W niemieckich gazetach. Niestety. Tam zobaczycie, nie dla polskich elektrowni takich jak Turów, Bełchatów, do zamknięcia. Nie dla polskich kopalń. Tam przeczytacie w gazetach nie dla polskich portów – powiedział.
Premier kontynuował swoją krytykę Donalda Tuska. W pewnym momencie stwierdził, że były premier "spinał politykę niemiecką i rosyjską i miał prowadzić do tego, abyśmy to my dalej biednieli". Rząd Zjednoczonej Prawicy zakwestionował te działania, jak uważa Morawiecki, i rzucił rękawicę nie tylko Rosji, ale także "tragicznej, gazowej polityce niemieckiej".
– Nawet komentatorzy niemieccy przyznają dzisiaj to, że to ta polityka Angeli Merkel wspieranej przez Tuska doprowadziła do możliwości uderzenia przez Rosję na Ukrainę. Niestety wina za to częściowo leży po stronie Niemiec i Tusk był realizatorem tej polityki niemieckiej – wskazał.
Polska się rozwija
Morawiecki powiedział, że polityków opozycji boli to, że Polska się rozwija. Dodał, że nigdy, ani on ani prezydent Andrzej Duda, nie otrzymał wsparcia od opozycji w kwestii kluczowych spraw międzynarodowych.
– Nigdy, zawsze kij w szprychy, piach rzucić w tryby. Po to, żeby Polska się gorzej rozwijała, ale Polska rozwija się pięknie i to ich boli – powiedział.
Czytaj też:
"Nie chcę cytować wszystkich okrutnych słów". Morawiecki o KołodziejczakuCzytaj też:
Premier w Sejmie: Unieważniać, panie Tusk, to pan może referendum w Niemczech