Cejrowski: Powinniśmy mówić językiem Podolaka. Lisicki: W Polsce są przerażeni

Cejrowski: Powinniśmy mówić językiem Podolaka. Lisicki: W Polsce są przerażeni

Dodano: 
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski Źródło: DoRzeczy.pl
– Ci, którzy powinni odpowiedzieć Ukrainie, są tak przestraszeni, że Ukraina mówi nam jakąś prawdę, że starają się ją przykryć – mówi Paweł Lisicki w programie "Antysystem".

Doradca prezydenta Zełenskiego Mychajło Podolak powiedział, że Ukraina będzie uważać Polskę za swego bliskiego przyjaciela do zakończenia wojny. Podolak udzielił wywiadu, który został opublikowany 5 sierpnia na ukraińskim kanale YouTube "Wolność. Na żywo". W trakcie rozmowy pojawił się m.in. wątek relacji Kijowa z Warszawą. Mówiąc o stosunkach polsko-ukraińskich Podolak potwierdził, że w optyce rządu Ukrainy nasz kraj jest obecnie najbliższym partnerem.

– Polska jest obecnie naszym najbliższym partnerem i przyjacielem. I generalnie tak pozostanie do końca wojny. Po jej zakończeniu oczywiście będziemy mieć stosunki konkurencyjne, oczywiście będziemy rywalizować o różne rynki, konsumenci itd. I, oczywiście, będziemy wyraźnie zajmować stanowiska proukraińskie, bronić tych interesów, zaciekle ich bronić – powiedział doradca prezydenta Zełenskiego.

Relacje polsko-ukraińskie. Lisicki i Cejrowski komentują

W programie "Antysystem" red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki oraz Wojciech Cejrowski skomentowali wypowiedzi Podolaka oraz stan relacji polsko-ukraińskich. – Podolak wypowiedział się w imieniu swojego kraju w takim tonie, jakiego ja lubię słuchać. Uczciwie powiedział Polsce, że do zakończenia wojny będziemy waszym sojusznikiem, ale tylko jak się wojna skończy, to będziemy z wami konkurować. Jest przekonany o własnej sile. Wie, że rolniczo Ukraina wygra z Polską. Chciałbym, aby Polska mówiła takim samym sposobem do Ukrainy – wskazywał Cejrowski.

– Przeczytałem później różne wypowiedzi ekspertów, analityków, także tych, którzy mają wpływ na rzeczywistość. Co nam powiedzieli? To wypowiedź nieważna; nie reprezentuje ona stanowiska społeczeństwa; jest zniekształcona, a ci, którzy jej ulegają, to ulegają rosyjskiej propagandzie. Chodzi o to, że ci, którzy powinni odpowiedzieć Ukrainie, są tak przestraszeni, że Ukraina mówi nam jakąś prawdę, że starają się ją przykryć, by nie pokazała się rzeczywistość taka, jaka ona jest – zauważył Paweł Lisicki.

Z kolei Wojciech Cejrowski ocenił, że "myślenie, iż Polska nie powinna mieć własnych interesów, to nie jest wyłączna cecha PiS". – PO myśli tak samo. Oni cały czas myślą, komu się sprzedać, kto zagwarantuje więcej - czy podstawić tyłek Bidenowi, czy Angeli Merkel. Cały czas myślą o tym, jak Polskę sprzedać. Polska nie ma być samodzielna, mocna. Wszystkie partie myślą, jak się do czegoś przyczepić, podłączyć. To zdejmuje z nas też odpowiedzialność. Zero samodzielnego myślenia – stwierdził.

– Jak pan posłucha wypowiedzi, to oni twierdzą, że jest wręcz odwrotnie. Przypomnę różne wypowiedzi pana premiera, jak to Polska nadaje ton i stawia wszystkim czoła. Tyle tylko, że jak mówimy np. o UE, to poza takimi słowami, to i tak podpisujemy się pod wszystkim. Mamy tylko inną retorykę, bo PO nawet nie udaje, że będzie bronić własnego interesu – mówił Lisicki.

Zwiastun 34. odc. programu "Antysystem". Całość wyłącznie dla Subskrybentów.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także