Radio Zet przekazało, że w negocjacjach i rozmowach lidera Koalicji Obywatelskiej z potencjalnymi ministrami przewija się, że Donald Tusk "układa swoje plany jedynie na najbliższy rok".
Przyszły premier nowego rządu koalicyjnego miał sugerować, że po wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w 2024 r., może przenieść się do Brukseli, żeby powalczyć o stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej.
Tusk kandydatem na prezydenta?
"Tusk, jako wytrawny strateg, zdaje się skupiać na tym, co musi zrobić w trakcie kolejnych 12 miesięcy. Priorytety jego rządu są jasne. Załatwić pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy z Komisji Europejskiej, odwrócić niekonstytucyjne zmiany w sądownictwie i Trybunale Konstytucyjnym, a także odpolitycznić TVP, co w praktyce oznacza jej przejęcie przez kandydatów przyszłej koalicji" – czytamy na portalu Radia Zet.
Dziennikarze wskazują także na wypowiedź przewodniczącego Platformy Obywatelskiej z maja 2022 r. Polityk mówił wówczas: "Dajcie mi 400 dni. Zrobię porządek żelazną miotłą. Potem niech stery w rządzie przejmą ludzie o delikatniejszych zamiarach".
Niektórzy działacze Platformy Obywatelskiej przypuszczają, że Donald Tusk blefuje, sugerując, że jest zainteresowany posadą szefa KE. Zdaniem części polityków PO, trudno sobie wyobrazić, że lider Koalicji Obywatelskiej mógłby być zainteresowany walką o jakąkolwiek inną funkcję niż prezydenta Polski.
Jedynym kontrkandydatem Tuska na stanowisko głowy państwa wewnątrz PO ma być prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Jednak wybory prezydenckie odbędą się w 2025 r., czyli rok po wyborach samorządowych, w których Trzaskowski może ubiegać się o reelekcję na stanowisku prezydenta stolicy.
Tak ma wyglądać nowy rząd
Choć to Mateusz Morawiecki jako pierwszy otrzymał od prezydenta misję formowania rządu, to jak przyznają sami politycy PiS, nie ma ona wielkich szans na powodzenie. Donald Tusk, kandydat na premiera KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, już czeka na swoją szansę. Pracuje nad składem przyszłego gabinetu.
Według nieoficjalnych informacji, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ma objąć Marcin Kierwiński, Ministerstwo Finansów – Andrzej Domański, Ministerstwo Spraw Zagranicznych – Radosław Sikorski, a Ministerstwo Sprawiedliwości – Borys Budka lub Adam Bodnar.
Czytaj też:
Ile przetrwa rząd Tuska? Oto, co myślą PolacyCzytaj też:
"Nie powinien pełnić urzędu ani dzień dłużej". Koalicja już ma plan