"Na gębę jest krem Nivea". Ostre spięcie Brauna z Sikorskim w Sejmie

"Na gębę jest krem Nivea". Ostre spięcie Brauna z Sikorskim w Sejmie

Dodano: 
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun Źródło: PAP / Marcin Obara
W czwartek minister spraw zagranicznych wygłosił w Sejmie exposé. Podczas dyskusji nad jego założeniami doszło do spięcia między Radosławem Sikorskim a Grzegorzem Braunem.

Radosław Sikorski wygłosił w Sejmie wystąpienie, w którym zarysował kierunki polityki zagranicznej państwa na rok 2024. Mówił m.in. o relacjach Polski z UE, stosunkach z Niemcami kwestiach bezpieczeństwa oraz o wojnie na Ukrainie.

Szef polskiej dyplomacji stwierdził, że być może trzeba będzie zgodzić się na zmiany w unijnych traktatach, które spowodują rezygnację z zasady jednomyślności. Wszystko z powodu planowanego rozszerzenia Unii Europejskiej o nowe państwa m.in. Ukrainę. Jeśli UE ma być mocarstwem, jak powiedział Sikorski, to "musi sprawniej podejmować decyzje".

Szef MSZ atakował również opozycję. – Mateusz Morawiecki ma dzisiaj coś ważniejszego do roboty. Jest teraz w drodze do Budapesztu, na kolejny sabat proputinowskich nacjonalistów – stwierdził Sikorski. – Suwerenność to ważna wartość. Ale poprzednicy wszędzie widzieli jej zagrożenie. Brytyjscy eurofobowie udowodnili, że można pokojowo opuścić, to dowodzi, że Unia to wspólnota i zapewnia suwerenność – przekonywał.

Spięcie z Braunem

Po przemówieniu ministra zaplanowano dyskusję oraz możliwość zadawania pytań. Następnie minister Sikorski przystąpił do udzielania odpowiedzi. Polityk odniósł się do zachowania prezydenta Andrzeja Dudy oraz konferencji prasowej Jarosława Kaczyńskiego.

W pewnym momencie polityk Konfederacji Grzegorz Braun przerwał wypowiedź Sikorskiego słowami: "Panie ministrze, pan ma odpowiadać na pytania, a nie referować, co tam w mediach". Poseł doczekał się odpowiedzi ze strony ministra.

– Poseł największego klubu sugeruje, że MSZ wykonuje czyjeś polecenia, panie pośle, poważny zarzut, tylko kompletnie chybiony. Proszę dać choć cień dowodu na tak skandaliczne twierdzenie. Jest stare msz-owskie powiedzenie: "na gębę jest krem Nivea, a potrzebne są papiery, dowód" – powiedział.

Czytaj też:
"Ostrzegałem. Wtedy mnie wyśmiewano". Jaki: Posłuchajcie dzisiaj Sikorskiego
Czytaj też:
Kaczyński reaguje na słowa Sikorskiego: Polska suwerenność ma stać się incydentem historycznym

Źródło: Onet.pl
Czytaj także