Ukraina zaatakowała Rosję. Jest stanowisko Niemiec

Ukraina zaatakowała Rosję. Jest stanowisko Niemiec

Dodano: 
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO
Rząd Niemiec nic nie wiedział o planach ataku Ukrainy na terytorium Rosji – przekazał rzecznik kanclerza Olafa Scholza.

Poniedziałek to siódmy dzień ukraińskiej operacji na terytorium Rosji, która rozpoczęła się 6 sierpnia. Według doniesień prasowych Siły Zbrojne Ukrainy weszły w głąb obwodu kurskiego na odległość około 30 km od granicy.

Aleksiej Smirnow, pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego, poinformował na spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, że jednostki ukraińskie kontrolują 28 miejscowości i 480 km2 terytorium.

Dodał, że wyniku walk zginęło 12 cywilów, a ponad 120 zostało rannych. 2 tys. osób uznaje się za zaginione. Podkreślił, że sytuacja w regionie jest trudna.

Walki w obwodzie kurskim. Różne dane o zajętych terytoriach

Według ukraińskiego kanału Deep State, który monitoruje działania wojenne, liczba miejscowości zajętych przez siły ukraińskie w obwodzie kurskim jest znacznie większa niż podaje strona rosyjska i wynosi 44, natomiast los dziesięciu kolejnych jest nieznany.

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski przekazał w poniedziałek, że siły ukraińskie kontrolują około 1000 km2 rosyjskiego terytorium – podaje agencja UNIAN.

Prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził z kolei, że "wróg, z pomocą swoich zachodnich panów, wykonuje ich rozkazy, a Zachód prowadzi wojnę przeciwko nam, wykorzystując Ukraińców".

Niemcy: Atak Ukrainy na Rosję bez naszej wiedzy

Jak oświadczył zastępca rzecznika niemieckiego rządu Wolfgang Büchner, gabinet Olafa Scholza nie został wcześniej poinformowany o szczegółach działań Ukrainy na terytorium Rosji.

– Istnieją sprzeczne, a czasem także celowo sfałszowane informacje na temat operacji, która najwyraźniej została utajniona i była przygotowywana bez żadnych konsultacji – powiedział Büchner, cytowany przez Deutsche Welle.

Ocenił, że "sytuacja militarna na miejscu wciąż jest bardzo dynamiczna, dlatego byłoby nierozsądne, aby na tej podstawie i z dala publicznie się wypowiadać, komentować lub oceniać aktualny rozwój działań militarnych".

Podkreślił, że dotyczy to również użycia konkretnych systemów uzbrojenia, po tym, jak pojawiły się niepotwierdzone informacje o użyciu niemieckiej broni.

Niemiecka broń w rękach Ukraińców. "Nie ma zasadniczych przeszkód dla jej użycia"

Ministerstwo obrony RFN wyjaśniło, że jednak nie ma zasadniczych przeszkód dla użycia dostarczonej przez Niemcy broni.

– Prawo międzynarodowe przewiduje, że państwo broniące się może również odpierać atak na terytorium agresora. To jest oczywiste, także z naszego punktu widzenia – powiedział rzecznik resortu obrony.

– I nie ma żadnych dodatkowych warunków dotyczących użycia broni, przynajmniej, jeśli chodzi o broń z zasobów Bundeswehry, które należałoby uwzględnić – dodał.

Według informacji prasowych w rosyjskim obwodzie kurskim operuje m.in. ukraińska 82. Brygada Powietrzno-Szturmowa wyposażona w niemieckie bojowe wozy piechoty Marder.

Czytaj też:
Niemcy zezwoliły Ukrainie na użycie czołgów Leopard do ataku na cele w Rosji

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Reuters / UNIAN / Interfax / Deutsche Welle
Czytaj także