Sztab Nawrockiego odpowiada na krytykę. "My robimy swoje"

Sztab Nawrockiego odpowiada na krytykę. "My robimy swoje"

Dodano: 
Rodzina Nawrockich na scenie
Rodzina Nawrockich na scenie Źródło: PAP / Marian Zubrzycki
"Manipulują, kłamią i będą kłamać, a my robimy swoje" – tak sztab Karola Nawrockiego odpowiedział na krytykę spotkania kandydata z prezydentem USA.

Sztab kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego opublikował spot, który stanowi odpowiedź na próby umniejszania jego spotkaniu z przywódcą USA. O tym, że prezydent USA Donald Trump przyjął w Gabinecie Owalnym kandydata na prezydenta RP Karola Nawrockiego, poinformował w nocy z czwartku na piątek Biały Dom we wpisie zamieszczonym na platformie społecznościowej X.

Nawrocki mówił później w Telewizji Republika, że Trump powiedział mu: "You will win" ("wygrasz"). Według niego administracja amerykańska jest bardzo dobrze zorientowana w tym, co dzieje się w Polsce. – W czasie rozmowy pojawił się wątek wyborów prezydenckich, nawiązanie do obecnego prezydenta Dudy, który jest przyjacielem prezydenta Trumpa, widać, że ta relacja jest ważna dla prezydenta Trumpa – relacjonował kandydat.

"Manipulują, kłamią i będą kłamać, a my robimy swoje. Aż do zwycięstwa. Dla Polski!" – czytamy na kampanijnym koncie Nawrockiego w serwisie X.

twitter

Koalicja atakuje Nawrockiego

Politycy obecnej koalicji, szczególnie PO, krytykują wizytę kandydata w USA. Początkowo kpili z niego, że pojechał tam, aby z daleka oglądać Donalda Trumpa. Gdy okazało się, że prezes IPN spotkał się z przywódcą USA w Gabinecie Owalnym, pojawiły się zarzuty, że to tylko kampanijna pokazówka, a nie załatwianie niczego realnie dla Polski. "W PiS takie wzmożenie zdjęciem, że zapomnieli iż Trump nie głosuje" – napisał poseł Roman Giertych. Z kolei Marcin Bosacki, również poseł KO, stwierdził: "Rodacy, przepraszam. Przepraszam za formację, której jedynym celem i treścią polityki zagranicznej jest raz na parę lat zrobienie foto z jednym z prezydentów USA. I przepraszam za jej kandydata na prezydenta, który nie ma pojęcia, co robi: godzinę przed taką fotą mówi dziennikarzom, że 'nie ma tego w agendzie' i ogłasza za sukces spacery po ogrodach Białego Domu. Taka formacja to wstyd dla Polski. Bardzo za nią przepraszam".

Czytaj też:
Sikorski: PiS wydaje duże pieniądze w Waszyngtonie na krytykowanie rządu
Czytaj też:
Nawrocki prezydentem? Hołownia liczy się z takim wariantem


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: X
Czytaj także