Migranci na granicy. Konfederacja żąda dymisji ministra

Migranci na granicy. Konfederacja żąda dymisji ministra

Dodano: 
Migranci zatrzymani na granicy polsko-niemieckiej
Migranci zatrzymani na granicy polsko-niemieckiej Źródło: PAP/EPA
Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej wywołuje wielkie emocje. Politycy Konfederacji domagają się dymisji szefa MSWiA, Tomasza Siemoniaka.

Proceder przerzucania imigrantów z Niemiec do Polski za przyzwoleniem Warszawy przybiera na sile. Politycy PiS i Konfederacji wzywają rząd do natychmiastowego zaprzestania wpuszczania do Polski obywateli afrykańskich i bliskowschodnich, jednak kolejne nagrania, obserwacje i informacje już nie tylko z większych polskich miast, potwierdzają, że cudzoziemcy są wwożeni do kraju.

Tej sytuacji chcieli sprzeciwić się mieszkańcy okolic Świnoujścia, w tym kibice piłkarskiej Floty.

"Dzisiaj, spontanicznie, zbieramy się, aby zablokować granicę polsko-niemiecką z powodu notorycznego przerzucania nocami przez Niemców, imigrantów których nie chcą u siebie — przez naszą granicę, do naszego kraju. Wiemy z różnych źródeł, iż służby odpowiedzialne za ochronę granic mają związane ręce, a ich frustracja jest nie mniejsza niż nasza" – napisali kibice Floty w komunikacie zamieszczonym w internecie.

Do sieci trafiło nagranie z zajścia. Na filmie widzimy grupę maszerujących mężczyzn oraz policjantów blokujących im drogę. W pewnym momencie funkcjonariusze użyli gazu przeciwko protestującym.

Płaczek: Dochodzi do bardzo skandalicznych sytuacji

Do sytuacji odniósł się na antenie Polskiego Radia 24 poseł Konfederacji, Grzegorz Płaczek.

– Dochodzi do bardzo skandalicznych sytuacji na granicy polsko-niemieckiej, my o tym wiemy, nasi posłowie przeprowadzają interwencję poselską, zresztą posłowie nie tylko naszej partii – zauważył parlamentarzysta.

– Podczas gdy oczekiwaliśmy, że ze strony MSWiA pójdzie sygnał bądź informacja rzetelna, zgodna z prawdą, o tym, że coś się dzieje nieprawidłowego, że migranci w sposób niekontrolowalny przedostają się jednak przy wsparciu służb ze strony niemieckiej do Polski, MSWiA nabiera wody w usta i udaje, że problemu nie ma – stwierdził Płaczek.

Jak zaznaczył poseł Konfederacji, "problem istnieje" i "jeżeli nie powiemy 'stop' i nie rozwiążemy tego problemu, za chwilkę naprawdę będzie ciężko kontrolować bezpieczeństwo polskich rodzin". – Uważamy, że tego typu haniebne zachowanie jest jednym z powodów, dla których minister Siemoniak powinien się podać do dymisji – podkreślił.

Bosak: Miarka się przebrała

W podobnym tonie wypowiedział się podczas czwartkowej konferencji prasowej Krzysztof Bosak. Politycy Konfederacji również wówczas wezwali do dymisji ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka. Ich zdaniem polityk Koalicji Obywatelskiej jest odpowiedzialny za to, co dzieje się na zachodniej granicy Polski.

– Zdecydowanie miarka już się przebrała. To nie jest sytuacja, którą obserwujemy od wczoraj, od tygodnia czy od miesiąca. Ta sytuacja trwa od mniej więcej roku. Już 9 miesięcy temu byliśmy na granicy wyjaśniać tę sytuację. […] Uzyskaliśmy informację od Straży Granicznej o tym, że polska strona nie weryfikuje w żaden sposób tożsamości i historii imigrantów przekazywanych nam przez Niemcy. A pojęcie tak zwanej kontroli granicznej przez stronę niemiecką rozszerzane jest do niemającego prawnej definicji pasa granicznego – powiedział Krzysztof Bosak.

Czytaj też:
Policja użyła gazu pod granicą z Niemcami. "Zaczęły się prowokacje"
Czytaj też:
Bosakowi puściły nerwy. Siemoniak: Wstyd, wicemarszałku


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: Polskie Radio 24 / X, 300polityka.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także