Prezes PiS mówił to w kontekście ekspansji władz Unii Europejskiej w zakresie odbierania państwom członkowskim kompetencji decyzyjnych we własnych krajach. W trakcie przemówienia w Krakowie Kaczyński wykluczył opcję Polexitu i zaproponował forsowanie nowej formuły funkcjonowania Polski w Unii Europejskiej, która jego zdaniem pozwoliłaby zachować naszemu krajowi część suwerenności. Zaznaczył, że aby była szansa ją zrealizować, potrzebna jest zmiana rządu w Warszawie.
Kaczyński: USA nie żądają, żebyśmy oddali nasze państwo, a inni tak
– Niektórzy mówią: dlaczego wy tak z tymi Stanami Zjednoczonymi? Otóż z dwóch powodów. Jeden jest powszechnie znany. To jest ten powód, że oni po prostu mają siłę. Jedyni, którzy mają siłę, z którą Rosjanie muszą się liczyć i się liczą w całym tego słowa znaczeniu – powiedział Kaczyński.
– Ale powód drugi to jest taki. To nie jest łatwy sojusznik. To ja wypróbowywałem na własnej skórze i wiem o tym doskonale. Ale to jest sojusznik, który nie żąda od nas, żebyśmy mu oddali nasze państwo. A inni tego od nas żądają – dodał
Starania o zakończenie wojny. Rau: Trump zasługuje na kredyt zaufania
– Sojusz z USA się sprawdził, także dlatego, że głową państwa polskiego jest Karol Nawrocki, który dwukrotnie – w różnym charakterze – spotkał się z prezydentem Trumpem. – powiedział Rau. Parlamentarzysta podkreślił, że po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej amerykański prezydent "od razu na drugi dzień po zapoznaniu się z sytuacją, na prośbę prezydenta Nawrockiego odbył z nim rozmowę telefoniczną". Rau wyraził przekonanie, że gdyby głową państwa był Rafał Trzaskowski, do takiej rozmowy by nie doszło.
– To, co mówił prezes Kaczyński, jest warte bardzo poważnego odnotowania – powiedział. Jak dodał, dla wielu rządów państw Europy zachodniej administracja Trumpa jest trudnym partnerem z uwagi na niekonwencjonalny jego zdaniem sposób prowadzenia polityki i dyplomacji. – Musimy na to natomiast spojrzeć z perspektywy nieco odleglejszej i bardziej złożonej – powiedział, przypominając, że Trump od dawna mówił o potrzebie zwiększenia wydatków na obronność w państwach NATO do 5 proc. PKB i w końcu udało się to osiągnąć.
– Podobnie trzeba dać kredyt zaufania i okazać cierpliwość w sprawie tego, co obecnie robi prezydent Trump, chcąc wymusić jedność i spójność w stosunku do zagrożenia rosyjskiego – ocenił, podając przykład forsowanych sankcji na ropę z Rosji.
Czytaj też:
Lisicki o wezwaniu Sikorskiego: Powiedzieć "nieodpowiedzialność" to nic nie powiedziećCzytaj też:
Łukaszenka mówi o zatrzymaniu busa z bombą. "Co robią Polacy? Dziwne"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
