Imigrant z Afganistanu zadźgał nożem 2-letnie dziecko. Nie trafi do więzienia

Imigrant z Afganistanu zadźgał nożem 2-letnie dziecko. Nie trafi do więzienia

Dodano: 
Enamullah O - imigrant z Afganistanu, który zabił 32-centymetrowym nożem 2-letnie dziecko, mężczyznę i ranił kilka innych osób
Enamullah O - imigrant z Afganistanu, który zabił 32-centymetrowym nożem 2-letnie dziecko, mężczyznę i ranił kilka innych osób Źródło: PAP/EPA / HANNES P ALBERT
Imigrant, który w Aschaffenburgu zaatakował i zadźgał dwuletnie dziecko i 41-letniego mężczyznę nie trafi do więzienia. W toku śledztwa ustalono też, że osoba ta nie miała prawa przebywać w Niemczech.

W Niemczech nie ma kary śmierci. Napastnikowi groziło zatem maksymalnie dożywotnie pozbawienie wolności. W czwartek sąd ogłosił orzeczenie w tej sprawie.

Imigrant zadźgał nożem m.in. dwuletnie dziecko

Do ataku doszło w 22 stycznia tego roku w parku Schoental w bawarskim mieście Aschaffenburg. 28-letni imigrant z Afganistanu rzucił się z nożem na grupę dzieci, które były na spacerze ze żłobka. Zaczęło się od tego, że Afgańczyk podszedł od dwuletniego chłopca, zdjął mu czapkę i szalik, po czym zadał kilka ciosów kuchennym nożem o długości 32 centymetrów. Dziecko zmarło na miejscu. Zginął też przypadkowy mężczyzna, który próbował bronić dzieci. Trzy inne osoby (dwuletnia dziewczynka, nauczyciel i jeszcze jeden przechodzeń) zostały ranne, w tym dwoje z nich ciężko.

Afgańczyk nie do więzienia, a do szpitala

Sąd okręgowy w Niemczech orzekł, że Enamullah O. nie poniesie odpowiedzialności karnej za swoje czyny i zostanie na stałe umieszczony w szpitalu psychiatrycznym. Przewodniczący składu sędziowskiego Karsten Krebs ogłosił w czwartek, że zdaniem sądu 28-latek w chwili ataku cierpiał na poważną chorobę psychiczną, która uniemożliwiła mu zrozumienie charakteru lub bezprawności jego czynów. Sąd oznajmił, że "wyjątkowo niebezpieczny podejrzany" nie będzie już stanowił zagrożenia dla społeczeństwa.

Zarówno oskarżenie, jak i obrona i lekarz psychiatra zgodzili się, że stan psychiczny podejrzanego uniemożliwiał wymierzenie mu kary w ramach postępowania karnego, i zamiast tego zaleciły bezterminowe umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym.

Miał nakaz deportacji

W roku śledztwa ustalono, że przed dokonaniem zbrodni obywatel Afganistanu był już kilkakrotnie zgłaszany policji, w tym za napaść i zniszczenie mienia. Był kierowany do szpitali psychiatrycznych, ale wielokrotnie go wypisywano, ponieważ władze nie uznały go za bezpośrednie zagrożenie dla społeczeństwa.

Imigrant przybył do Niemiec w listopadzie 2022 roku, po podróży przez Bułgarię, Austrię i Francję. Jego wniosek o azyl został odrzucony, a od końca 2024 roku obowiązywał nakaz deportacji. Nie został jednak wydalony z kraju. W grudniu napisał do władz imigracyjnych, że wyjedzie dobrowolnie, ale pozostał w Niemczech.

Czytaj też:
Rząd chce uspokoić społeczeństwo. Zakwateruje "azylantów" w koszarach
Czytaj też:
KE szantażowała szefa Frontexu. "Twoim zadaniem jest witać migrantów"


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Remix News
Czytaj także