Groźne słowa z Moskwy. Kreml kolejny raz wskazuje na Polskę

Groźne słowa z Moskwy. Kreml kolejny raz wskazuje na Polskę

Dodano: 
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło: Wikimedia Commons
Dmitrij Pieskow skomentował wypowiedź prezydenta Serbii Aleksandra Vučicia, który stwierdził, że Europa przygotowuje się do wojny z Rosją.

Pieskow ocenił, że w Europie narasta "militarystyczna atmosfera", a jednym z krajów zwiększających gotowość wojskową jest Polska. We wtorek serbska telewizja Pink TV wyemitowała wywiad z prezydentem Aleksandrem Vučiciem. Serbski przywódca mówił, że jego kraj znajduje się "między młotem a kowadłem" i zauważył, że "wojna między Europą a Rosją staje się coraz bardziej oczywista". Jak podkreślił, rząd w Belgradzie skupia się na wzmacnianiu i dozbrajaniu armii.

Na słowa Vučicia odpowiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina. W rozmowie z rosyjskimi mediami przyznał, że Kreml od dawna zdaje sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia ze strony NATO. – Zawsze zdawaliśmy sobie sprawę, że takie niebezpieczeństwo istnieje, dlatego zawczasu podjęliśmy wszelkie działania, aby zadbać o nasze interesy i bezpieczeństwo – powiedział Pieskow. Rzecznik Kremla dodał, że kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego zwiększają wydatki wojskowe, co – jego zdaniem – świadczy o przygotowaniach do konfrontacji. – Próbują wycisnąć jeszcze więcej ze swoich budżetów wojskowych. Niektóre kraje, takie jak Polska, osiągnęły już prawie 5 proc. Inne państwa podążają tą drogą, mimo że niszczy to ich gospodarki – stwierdził Pieskow.

Ławrow: Jesteśmy gotowi do spotkań twarzą w twarz

Tymczasem rosyjski minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, który miał popaść jakiś czas temu w niełaskę Władimira Putina, zapowiedział gotowość do bezpośrednich rozmów z amerykańskim sekretarzem stanu Markiem Rubio. Moskwa – jak podkreślił – uznaje za niezbędne utrzymywanie regularnego dialogu z Waszyngtonem w sprawie Ukrainy oraz szerszej agendy dwustronnej. – Sekretarz stanu Marco Rubio i ja rozumiemy potrzebę regularnej komunikacji (...). Dlatego komunikujemy się telefonicznie i jesteśmy gotowi do spotkań twarzą w twarz, gdy zajdzie taka potrzeba – powiedział Ławrow kilka dni temu w rozmowie z agencją RIA Nowosti.

Szef rosyjskiej dyplomacji zastrzegł jednak, że ewentualne rozmowy pokojowe w sprawie Ukrainy muszą uwzględniać "interesy Rosji". Zaznaczył, że kwestia integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej oraz wyniki tzw. referendów z lat 2014 i 2022 – dotyczących aneksji Krymu i części okupowanych regionów Ukrainy – nie podlegają dyskusji. Ławrow ujawnił również, że Waszyngton rozważa rosyjską propozycję dotyczącą przedłużenia obowiązywania traktatu New START, który ogranicza liczbę głowic nuklearnych i wygasa w 2026 roku.

Czytaj też:
Zmasowany atak Rosji. Kraj NATO nie był w stanie poderwać myśliwców
Czytaj też:
Prezydent Niemiec ostrzega przed Rosją i ekstremistami


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Polsat News / DoRzeczy.pl
Czytaj także