7 listopada Sejm wyraził zgodę na uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Prokuratura chce postawić byłemu ministrowi 26 zarzutów, w tym kierowania "zorganizowaną grupą przestępczą" w resorcie sprawiedliwości, a także "ustawiania i ręcznego sterowania konkursami na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości".
Poseł i wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości obecnie przebywa w Budapeszcie. Już 6 listopada w rozmowie z Telewizją Republika oświadczył, że nie zamierza złożyć wniosku o azyl polityczny na Węgrzech. Polityk PiS uważa, że zarzuty mają charakter polityczny, a wniosek o areszt to "czysta zemsta Tuska za śledztwa ujawniające gigantyczne złodziejstwo w jego otoczeniu".
Żurek zapowiada ENA wobec Ziobry
W piątek w Gdańsku minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek był pytany przez dziennikarzy o dalsze działania prokuratury wobec Zbigniewa Ziobry. – Oczywiście nie będziemy nikogo przywozić w bagażniku, zwłaszcza ze strefy Schengen. Przestrzegamy prawa co do milimetra. Były minister Ziobro jest prawnikiem. Ma także swoich pełnomocników i oni wykorzystują wszelkie metody blokowania współpracy z wymiarem sprawiedliwości, więc będzie ENA [europejski nakaz aresztowania – przy. red.]. Być może będzie czerwona nota [Interpolu – przy. red.] i pozbawienie paszportów – zapowiedział.
– Czekamy, bo wiemy, że jest czas przedwyborczy na Węgrzech, ale także chcemy, żeby podejrzewany nie uciekał poza strefę Schengen. Ale to też jest przestroga dla innych przestępców w białych kołnierzykach, czy też podejrzewanych. My będziemy konsekwentnie ścigać każdego – przekonywał Żurek.
Tusk: Rozliczenia wchodzą w decydującą fazę
Premier Donald Tusk ogłosił w środę w mediach społecznościowych, że proces rozliczeń wchodzi w decydującą fazę. "Państwo działa cierpliwie, konsekwentnie i zgodnie z prawem. Nie ma już świętych krów. Niewinni nie mają się czego obawiać. Winni jak najbardziej" – napisał na X.
W czwartek Tuskowi odpowiedział były szef MS. "Tak. W państwie prawa niewinni nie mają się czego bać. Ale w państwie bezprawia, gdzie siłą przejęto prokuraturę, wyrzucono legalnych prezesów sądów, a w wydziałach karnych odsunięto dziesiątki sędziów – bo władza im nie ufa – i zlikwidowano losowy przydział spraw, niewinni – jeśli władza zadekretuje – trafią za kraty" – zauważył Ziobro. "Dlatego zdeprawowanej władzy należy stawić opór, a nie jej ulegać!" – podkreślił.
Czytaj też:
Błaszczak: Tusk chce, żeby to był główny temat rozmów przy świątecznym stoleCzytaj też:
Trybunał Stanu dla Ziobry? Żurek sugeruje takie rozwiązanie
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
