Jak poinformował portal Ukraińska Prawda, Rosjanie wystrzelili zarówno drony uderzeniowe, jak i pociski manewrujące
Ukraińskie lotnictwo przekazało, że rosyjskie pociski manewrujące zmierzały przez obwód sumski na północy Ukrainy w kierunku obwodu czernihowskiego oraz połtawskiego, by następnie wziąć kurs na obwód winnicki w środkowej części kraju. Kijów poinformował też o grupie pocisków manewrujących Kalibr w obwodach mikołajowskim i odeskim na południu.
"Wróg masowo atakuje obwód kijowski"
Rakiety uderzyły w stolicę Ukrainy i obwód kijowski. "Wróg masowo atakuje obwód kijowski dronami i rakietami. W wyniku ataku ranne zostały trzy osoby" – czytamy na Telegramie wojskowej administracji obwodu kijowskiego.
Poinformowano o trzech rannych osobach. Do szpitali przewieziono dwie kobiety i mężczyznę z obrażeniami po uderzeniu odłamkami pocisków.
"Atak wroga trwa. Zwracam się do wszystkich mieszkańców regionu z prośbą o pozostanie w bezpiecznych miejscach. Dbajcie o siebie i swoich bliskich" – poinformował szef administracji wojskowej obwodu kijowskiego Mykoła Kałaszni za pośrednictwem portalu Telegram.
Z kolei ukraińskie linie kolejowe przekazały, że zmianie ulega trasa pociągów pasażerskich przejeżdżających przez Fastów w obwodzie kijowskim. To efekt zmasowanego ostrzału infrastruktury kolejowej.
Reakcja Polski na atak Rosji. Poderwano myśliwce
W odpowiedzi Polska poderwała myśliwce. "Rozpoczęło się operowanie lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej" – przekazało po godz. 4 nad ranem Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
"Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło niezbędne siły i środki pozostające w jego dyspozycji. Poderwane zostały myśliwce, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan gotowości" – czytamy w komunikacie.
Jak zaznaczyło dowództwo, działania mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej oraz jej ochronę. Szczególnie chodzi o rejony przyległe do do zagrożonych obszarów.
"Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w gotowości do natychmiastowej reakcji" – podkreślono.
Czytaj też:
"Na Ukrainie ludzie są przeciwko nam". Rosyjski generał szczery do bóluCzytaj też:
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francja otworzyła ogień
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
