Niemcy, Hiszpania i kraje nordyckie zdecydowanie popierają umowę z Mercosur.
Krytycy porozumienia obawiają się jednak, że zbyt wiele zostanie przyznane państwom członkowskim Mercosuru: Argentynie, Brazylii, Paragwajowi i Urugwajowi, co może skutkować zalewem rynku europejskiego tanimi towarami z Ameryki Południowej, co zaszkodzi europejskim rolnikom.
Francja próbuje zmobilizować inne kraje UE do utworzenia mniejszości blokującej porozumienie wynegocjowane przez Komisję Europejską. Chce, aby do porozumienia dodano bardziej rygorystyczne zabezpieczenia chroniące rolników.
W niedzielę rząd francuski ogłosił, że zamierza opóźnić głosowanie UE w sprawie zatwierdzenia umowy, aby uzyskać „uzasadnioną ochronę” dla rolników.
Zapytana o stanowisko Francji, Komisja Europejska stwierdziła, że nadal spodziewa się podpisania umowy do końca roku, dodając, że „zdaniem Komisji podpisanie umowy teraz jest sprawą o kluczowym znaczeniu – pod względem gospodarczym, dyplomatycznym i geopolitycznym”.
Dania, która sprawuje rotacyjne przewodnictwo w UE, będzie teraz musiała podjąć decyzję, czy przeprowadzić głosowanie w tym tygodniu. Jeśli Dania sprzeciwi się traktatom paryskim i rzymskim, umowa może zostać odrzucona.
Mniejszość blokująca wymaga poparcia co najmniej czterech państw członkowskich reprezentujących 35 proc. ludności UE.
Polska i Węgry sprzeciwiają się umowie handlowej z Mercosur, rząd Austrii jest prawnie zobowiązany do sprzeciwienia się porozumieniu, natomiast Irlandia rozumie obawy Francji.
Francja prawdopodobnie będzie miała blokującą mniejszość, jeśli Dania podejmie dalsze kroki.
Aby przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen mogła podpisać umowę, konieczna jest zdecydowana większość członków UE.
Czytaj też:
"Skandaliczne procedowanie". Groźna umowa coraz bliżej?Czytaj też:
"Nie mamy innego wyjścia". Rolnicy strajkują w całym kraju
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
