Polski premier złożył we wtorek wizytę w Zagrzebiu, gdzie spotkał się z szefem chorwackiego rządu Andrejem Plenkoviciem. Podczas późniejszej konferencji prasowej Morawiecki był pytany przez dziennikarzy, czy w ramach walki z inflacją rząd wzorem Węgier rozważa wprowadzenie maksymalnych cen paliw na stacjach benzynowych.
– Wdrożymy kilka takich rozwiązań wraz z naszym pakietem antyinflacyjnym, które doprowadzą do relatywnego zmniejszenia cen na stacjach paliw. Natomiast nie będziemy robić tego, na ten moment, na pewno poprzez nakładanie ceny maksymalnej – poinformował Morawiecki.
– Będą to ruchy, które będą kosztowały po stronie budżetu sporo środków, nawet powyżej miliarda złotych, ale nie chcemy tego czynić poprzez nakładanie ograniczeń administracyjnych, tylko obniżkę pewnych komponentów składowych ceny paliwa – zapowiedział premier.
Tarcza antyinflacyjna coraz bliżej
W poniedziałek Morawiecki przekazał, że tarcza antyinflacyjna, która będzie zawierać m.in. regulacje dotyczące obniżenia akcyzy na nośniki cen energii, praktycznie jest gotowa, a rząd planuje jej wdrożenie w znacznej części jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.
– Tarcza inflacyjna praktycznie jest gotowa i na pewno będziemy chcieli ją w znacznej jej części wdrożyć jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Ona będzie zawierała takie elementy, jak obniżenie akcyzy na nośniki energii – mówił premier podczas konferencji prasowej w Gdańsku.
Zaznaczył, że pakiet antyinflacyjny pozwoli na łagodniejsze przejście "trudnych najbliższych kilka miesięcy, może kwartałów".
Czytaj też:
Obajtek: Mamy jedne z najtańszych cen paliwCzytaj też:
Winnicki: Należy obniżać podatki na paliwo, prąd, gaz i wszystkie nośniki energii